Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanęli, jak na wojnie, na pierwszej linii frontu walki z wrogiem, czyli koronawirusem. Wychwalani pod niebiosa, ale też hejtowani - nisko

Jacek Pająk
Jacek Pająk
Duszeni przez koronawirusa coraz bardziej doceniamy się, ale też - oprócz ludzkich odruchów - wychodzą z nas demony...

Niedawno był Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych. Kto go obchodził? Pewnie wiele pań w białych fartuchach nie miało czasu świętować, bo - jak od wielu dni - były w pracy, na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem.

Podobnie jak lekarze, strażacy, policjanci, czy żołnierze...

Mówimy coraz częściej, że to bohaterowie naszych czasów. Tak jest. Zatem dlaczego, kiedy ostatnio pielęgniarka weszła do sklepu na łódzkim Teofilowie, wszyscy spojrzeli na nią jak na wroga, który za chwilę może wszystkich zarazić, bo przecież mogła przynieść tego koronawiusa.

Czy jesteśmy dwulicowi? A może po prostu, czyli po ludzku, boimy się o zdrowie swoje i naszych bliskich?

Pewnie trochę jedno i drugie. Bo jesteśmy właśnie tylko ludźmi.

Ale pamiętajmy przy okazji, że jak coś się nie daj Boże stanie, to przy naszym łóżku staną bez wahania panie w białych czepkach...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki