Nie fontanna jest jednak atrakcją niewielkiego akwenu, ale żółwie, których żyje tu co najmniej kilkanaście. - Eee, panie spokojnie jest ich tu ze 20 - mówi jeden z panów, który jest emerytem i w słoneczne dni lubi przesiadywać na ławce koło stawu. - Jeden to jest taki wielgachny jak potężny bochen chleba, ale agresywny nie jest, spokojnie se pływa.One tu zimę przetrwały.
Skąd żółwie w stawie? Otóż mieszkańcy miasta, którym się znudziły wpuszczają się do stawu, podobnie jak i rybki akwariowe.

Śpimy krócej i coraz gorzej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?