Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stefan Horngacher: Konkurs powinien zostać odwołany (WYPOWIEDZI POLAKÓW)

Mateusz Skrzyński
Mateusz Skrzyński
Dawid Kubacki został mistrzem świata.
Dawid Kubacki został mistrzem świata. eastnews
Dawid Kubacki awansował z 27. na pierwsze miejsce, zostając mistrzem świata. Kamil Stoch był drugi, jednak głównym aktorem sobotniego konkursu na normalnej skoczni był wiatr. - Można było to przesunąć, bo przecież każdy mocno trenuje, stara się, a potem pogoda może wszystko zaprzepaścić - mówił trener naszych skoczków, Stefan Horngacher.

- Takich zawodów po prostu nikt nie potrzebuje. Wiadomo, że na jutro są zdecydowanie lepsze prognozy pogody. Można było to przesunąć, bo przecież każdy mocno trenuje, stara się, a potem pogoda może wszystko zaprzepaścić. To nie było normalne, niemożliwe. Te zawody były bardzo dziwne, nigdy czegoś takiego nie widziałem wcześniej. Było bardzo źle, nie mieliśmy totalnie żadnych szans na dalekie skoki. W drugiej serii nasi zawodnicy zachowali jednak wielką koncentrację. To było niemożliwe, niesamowity wynik. Inny spadali. My potwierdziliśmy dobre skoki w treningach i kwalifikacjach - mówił po zakończonym konkursie Stefan Horngacher.

Mistrzem świata został Dawid Kubacki, który zaliczył szalony awans z 27. na pierwsze miejsce. - To był najbardziej szalony konkurs w mojej karierze. Myślałem, że jest po zawodach. Nie wierzyłem, że uda się wskoczyć do dziesiątki, a okazało się, że dało się wygrać. Jestem szczęśliwy. Emocje są wielkie. Tym bardziej, że Kamil Stoch ma srebro. To wielki dzień dla polskich skoków - przyznał Dawid Kubacki, który tuż po konkursie nie dowierzał w swój sukces. Mistrz świata został również zapytany o to, co czuł po pierwszej serii. - Chciałem, żeby przerwali konkurs, ale dobrze, że kontynuowali - cieszył się Dawid Kubacki.

W sukces Polaków ani przez chwile nie zwątpił Piotr Żyła, który zakończył konkurs na odległym 33. miejscu. - To był cud, bo jak to inaczej określić. Po pierwszej serii mówiłem, że szanse są stracone, a tu taka historia. A wiecie, kto przewidział sukces Kubackiego i Stocha? Piotr Żyła. Przybiegł do mnie po pierwszej serii i powiedział - zobaczysz, Kubacki będzie pierwszy, a Stoch drugi. Nie wiem, skąd to wiedział, ale wiedział - zdradził Adam Małysz w wywiadzie dla TVP Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki