Sternik ŁKS Tomasz Salski bez tajemnic. Kiedy otwarcie stadionu? Czy kibice Widzewa wejdą na derby? Jaka premia za awans?

Wiele wątków w dyskusji dotyczyło pierwszej drużyny, ale i nowego stadionu. Jaki pomysł ma ŁKS na promocję nowego obiektu?
– Chcemy iść w pakietowanie rodzinne, by przyciągnąć całe rodziny na stadion – mówił Tomasz Salski. – Mecz otwarcia chcieliśmy zorganizować 22 kwietnia. Mieliśmy pomysł, by spakietować trzy mecze, aby powstał minikarnet na mecze z Chrobrym, Widzewem i Odrą. Chcieliśmy iść z promocją szeroko nie tylko na Łódź, ale i na inne miejsca gdzie ŁKSjest dobrze postrzegany, gdzie mamy kluby partnerskie.
Padło też pytanie: W jaki sposób chcemy wykorzystać przestrzenie komercyjne stadionu ŁKS? Czy klub zasugerował MAKiS, czy ma swój plan na działalność?
– Oddałbym całość w ręce jednego podmiotu gastronomicznego – mówił Tomasz Salski. - Bo tylko wtedy może być z korzyścią dla użytkownika i klubu. Stadion jest wyczekiwany i z bólem powstawał, nie jest droższy od stadionu Widzewa. Ja bym się chętnie z Widzewem zamienił. Pytam, gdzie oni by byli, gdyby przez długi pięć czy sześć lat grali na jednej trybunie. Nie trzeba przekonywać nikogo, ile ŁKS stracił na tym, że miał jedną trybunę. Tu nie chodzi tylko o fundusze, ale i kibicowsko. Nie wszystkim uśmiecha się krzyczeć, rozwieszać flagi. Inaczej swoją obecność na trybunie postrzegają fansi, inaczej pikniki. Moje wyobrażenie było takie, że ŁKS zagospodaruje część komercyjną stadionu, Aby wyposażyć restaurację, pub, stoiska gastronomiczne potrzeba 2,5 mln zł. Trzeba znaleźć taką firmę. Powierzchnie komercyjne są w stanie surowym.
ŁKS będzie 90 procent imprez organizował na nowym stadionie. Nowy użytkownik musi dojść do porozumienia z ŁKS, bo klub będzie stroną.
– Mamy parę listów intencyjnych – dodał Tomasz Salski. – Czasy się zmieniły. Obiecałem pani prezydent, że stadion jest w stanie zarobić na siebie i nie trzeba będzie do niego dokładać. Stadion im. Króla jest operacyjnie na siebie zapracować.
Jeśli stadion będzie otwarty na derby, czy będzie zgoda na wejście kibiców Widzewa?
– Powinniśmy w ŁKS zrobić wszystko, by przyjąć kibiców każdej drużyny przyjezdnej, bo na tym polega piłka – odparł Tomasz Salski. - Jeśli stadion będzie otwarty, będą zgody, to my jako klub będziemy się starali przyjąć kibiców gości.
Kibice krytykują też wielkość telebimów. – Telebimy były projektowane na 50 m kwadratowych, ale po dialogu technicznym zmieniono tę wielkość na 15 m kwadratowych – wyjaśnił Tomasz Salski. – Nie mieliśmy argumentów przeciw, bo różnica w cenie jest kolosalna: 1 mln zł.
Czy ŁKS rozważa opcję zakontraktowania napastnika z Ukrainy? – Nie rozpatrywaliśmy żadnych zawodników w tym okienku, bo kadra jest mocno rozbudowana – kończył Tomasz Salski. – I ten konflikt niczego nie zmienił. Nie przypominam sobie, by jakikolwiek nowy zawodnik założył koszulkę ŁKS i zaczął grać. Każdy potrzebuje czasu na to, by się wkomponować.

Czy piłkarze mają obiecane pieniądze za awans do ekstraklasy? - Za zrobioną robotę przewidziana jest premia, rozliczana minutowo, jak sobie zażyczyli piłkarze - zdradził Tomasz Salski. - Dodatkowo każdy z piłkarzy ma w kontrakcie premie za punkty w meczach, w których uczestniczą. Żeby stworzyć modę na ŁKS, musimy zacząć dobrze grać. I to na najwyższym poziomie rozgrywkowym. I to będzie przyciągało kibiców.