Strajk Kobiet w Łodzi. Tłum protestował na Piotrkowskiej. Taksówkarze wsparli kobiety. WIDEO, ZDJĘCIA

Strajk Kobiet w Łodzi 29.10.2020

strona wymaga odświeżania

Około godziny 19:20 zakończył się dzisiejszy protest przeciwko orzeczeniu TK. Kilka tysięcy osób przeszło ul. Piotrkowską na Plac Wolności. Tam czekali na protestujących łódzcy taksówkarze, którzy dzisiaj wyrazili wsparcie dla Strajku Kobiet. Kończymy na tym naszą relację. Jutro protestujący zapowiedzieli wyjazd do stolicy, gdzie ma odbyć się główny protest.

- Protestujący zapowiadają, że jutro wszyscy mają się stawić w Warszawie. Słychać z megafonu: Jutro idziemy na Warszawę!

- Marsz dochodzi do Placu Wolności. Tam przy dźwiękach klaksonu witają ich łódzcy taksówkarze.Tłum krzyczy: DZIĘKUJEMY

- Około dwóch tysięcy osób powoli zbliża się do Placu Wolności. Słychać głośne: "Myślę, czuję, decyduję..." Na placu
na protestujących czekają łódzcy taksówkarze. Wcześniej nie wpuszczono ich na Piotrkowską, więc wracając zjechali z Piłsudskiego w Sienkiewicza, Tuwima i pojechali na pl. Wolności.

ZOBACZ ZDJĘCIA - KLIKNIJ TUTAJ

- Tłum ruszył w kierunku Placu Wolności

- Dotarło już sporo nowych osób.

- Policja wzywa protestujących do zasłaniania ust i nosa.
ZOBACZ ZDJĘCIA - KLIKNIJ W GALERIĘ

- Przed chwilą kobiety dostały wsparcie od mężczyzn, którzy krzyczeli: "Kobiety jesteśmy z Wami". Po chwili panie odpowiedziały ładnie: "DZIĘKUJEMY".

- Zbiera się coraz więcej osób. Gra muzyka i słychać wulgarne okrzyki w stronę rządzących.

Około godz. 17:50 pod siedzibą PiS na ul. Piotrkowskiej pojawiło się kilkaset osób, które kontynuują Strajk Kobiet już od kilku dni nie zgadzając się na orzeczenie TK w sprawie aborcji.

Zebrany tłum zapalił znicze, a później zaczął skandować hasła:
"Nie składamy parasolek", "Chcemy lekarzy, nie misjonarzy". Tłum także skacze krzycząc: "kto nie skacze ten za PiS-em."

Policja jest na miejscu i apeluje o dystans.