Strajk nauczycieli i jego wpływ na egzamin gimnazjalny 2019 był tematem dwóch wystąpień z wtorku (9 kwietnia): Grzegorza Wierzchowskiego, łódzkiego kuratora oświaty, oraz Tomasza Treli, wiceprezydenta Łodzi odpowiedzialnego za oświatę. Kurator poinformował, że na bieżąco uzupełnia braki w komisjach egzaminacyjnych - które mają pracować w gimnazjach od środy (10 kwietnia) - ze swojej bazy zawierającej już 300 osób. Według Treli, w poniedziałek po południu egzamin był zabezpieczony w 15 z 41 łódzkich gimnazjów miejskich.
Strajk nauczycieli i jego wpływ na egzamin gimnazjalny 2019 był tematem dwóch wystąpień z wtorku (9 kwietnia): Grzegorza Wierzchowskiego, łódzkiego kuratora oświaty, oraz Tomasza Treli, wiceprezydenta Łodzi odpowiedzialnego za oświatę.
We wtorek rano o sytuacji związanej z egzaminami poinformował w kuratorium Grzegorz Wierzchowski. Przede wszystkim wezwał nauczycieli do zaniechania strajku na czas państwowego sprawdzianu.
W prowadzonej przez kuratora bazie osób z uprawnieniami pedagogicznymi, które mogą zastąpić strajkujących nauczycieli w składach komisji egzaminacyjnych z województwa łódzkiego, jest ok. 300 chętnych. Według relacji Grzegorza Wierzchowskiego, 70 osób z tej bazy kuratorium skierowało już do łódzkich gimnazjów, zaś obecne braki w stolicy województwa to kilkunastu poszukiwanych członków komisji - i są one rozwiązywane na bieżąco.
Osoby z bazy kuratorium trafiły dotąd także m.in. w skład komisji w Zgierzu i w Kutnie.
Według danych kuratora, w strajku bierze udział 78 proc. placówek oświatowych w naszym województwie - najwięcej w Łodzi i jej okolicach, zaś delegatury kuratorium (z siedzibami w Sieradzu, Piotrkowie i Skierniewicach) podają dane sięgające 60-70 proc.
Wyliczenia ZNP są inne: strajkuje 1219 szkół i placówek oświatowych, co stanowi 84% wszystkich szkół w województwie łódzkim.
Tomasz Trela wiceprezydent Łodzi, wyliczał, że - w poniedziałek (7 kwietnia) po południu - 15 z 41 gimnazjów miejskich w Łodzi miało zapewnione komisje w pełnych składach na środę, czyli w pierwszy dzień egzaminów gimnazjalnych: na 400 potrzebnych członków komisji w Łodzi brakowało jeszcze 130.