- Mamy zbyt wiele rodzin pod opieką. Zdarza się, że jeden pracownik zajmuje się nawet setką rodzin - mówi Alicja Nowakowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Socjalnych w MOPS w Łodzi. - Walczymy również o podwyżki. Są przypadki, że pracownik socjalny z wyższym wykształceniem zarabia 1,5 tys. zł. Jeśli ktoś ma wieloletni staż pracy, to może liczyć na 2 200 zł na rękę.
W czasie kiedy pracownicy socjalni protestowali, obsługę interesantów przejęli koordynatorzy.
- Jeśli strajk ostrzegawczy nie przyniesie efektu, to zastanawiamy się nad strajkiem ogólnym. Możemy blokować ulice, urządzić włoski strajk lub demonstrować przed urzędem miasta - mówi Nowakowska. I dodaje, że pracownicy socjalni są często buforem pomiędzy mieszkańcami Łodzi a urzędem miasta. - To my wyciszamy negatywne emocje, staramy się łagodzić sytuacje. Często tylko dzięki nam niezadowoleni interesanci nie idą z awanturą do magistratu.
Nowakowska podkreśla, że pracownicy MOPS czasami sami korzystają z pomocy społecznej.
- Wielu osób potrzebuje też porad psychiatrycznych. To trudna praca - mówi przewodnicząca. - Mamy nadzieję, że nasze postulaty zostaną spełnione.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?