- Dziś mieliśmy nietypowe wezwanie. Pies utknął pod przęsłem mostu. Okazało się, że były to trzy szczeniaki, które ktoś WYRZUCIŁ. Bez naszej pomocy psiaki zginęłyby z głodu. Zaopiekowała się nimi Pani, która dokonała zgłoszenia - czytamy na stronie OSP w Górze Św. Małgorzaty.
Po wyjęciu wszystkich szczeniaków pani, która zgłosiła zdarzenia, zdecydowała się zaopiekować trzema milusińskimi.
- Pieski będą wkrótce szukały nowego domu, ale najpierw szczepienia. Dzisiaj zostały odrobaczone i odpchlone - mówi nam Magdalena Sobczak, która zdecydowała się tymczasowo przygarnąć pieski.
Pani Magdalena opublikowała także poruszający wpis na swoim faceooku:
Witaj "człowieku". To my - trzy psy, uratowane dzisiaj po niemal trzygodzinnej akcji pod mostem w miejscowości Orszewice koło Łęczycy. Wiedz "człowieku", że twój plan nie wypalił. Jesteśmy całe i zdrowe. Mamy ciepły i bezpieczny kąt do spania. Mamy jedzenie i ręce, które głaszczą, choć my je gryzłyśmy... Bo tak nauczyłeś.
Dziękujemy czterem dzielnym Panom Strażakom z OSP w Górze Świętej Małgorzaty, którzy dokopywali się do Nas z pełnym oddaniem i wiarą. Dziękujemy Ani i Pawłowi, że nie przeszli obok nas obojętnie i pilnowali nas do czasu przybycia pomocy. Dziękujemy gabinetom weterynaryjnym dr Ewy Laubitz i dr Sylwii Miarki oraz Mastervet za pomoc szybką i fachową jak zawsze.
Tobie "człowieku" nie dziękujemy! Życzymy abyś spał spokojnie i z podniesioną głową patrzył w lustro bez odrazy.
Mamy już bezpieczną przystań. Ale tylko jedna z nas ma imię. Cola to szczęściara, ale jak nazwiecie Nas? Jesteśmy trzy dziewczyny. Czekamy na propozycje.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?