Informację o małym jeżu, który potrzebuje pomocy, strażnicy miejscy otrzymali we wtorek (21 czerwca) ok. godz. 14:30. Malucha znalazła łodzianka, spacerująca ul. Wrześnieńską. Jeż był bardzo osłabiony, a ponadto po jego futerku chodziło mnóstwo larw much.
Czytaj:Łodzianka trzymała w mieszkaniu dwa wygłodzone psy. Uciekła przez okno przed strażnikami [ZDJĘCIA]
- W trakcie przekazywania funkcjonariuszom osłabionego jeżyka okazało się, że nie oddycha dlatego przystąpiliśmy do resuscytacji – mówi Łukasz Berliński, dowódca Animal Patrolu. - Reanimację przeprowadzała ją Anna Kałużna w sposób, który ćwiczyliśmy na szkoleniu z ratownictwa weterynaryjnego. Ponieważ było to małe zwierzę, naciskała jego klatkę palcem. Funkcje życiowe wracały, ale po chwili znowu jeżyk przestawał oddychać. Po kilku minutach sytuacja się jednak unormowała – relacjonuje strażnik miejski.
Czytaj:Niebezpieczne odpady medyczne na Górnej. Kilkadziesiąt strzykawek ze śladami krwi [ZDJĘCIA]
To był trzeci jeż, którego strażnicy ratowali tego dnia. Godzinę wcześniej w rejonie Parku Moniuszki przekazano funkcjonariuszom dwa inne młodego osobniki, które, jak twierdzą interweniujący, prawdopodobnie straciły matkę.
Jeże nie były jednak jedynymi leśnymi zwierzętami, których we wtorek dotyczyły interwencje AP. Rano przy klatce schodowej w budynku przy ul. Wyszyńskiego znaleziono młodego ptaka, który miał problemy z lataniem. Okazało się, że jest to Pustułka Zwyczajna.
Czytaj:Letni posterunek Straży Miejskiej w Łodzi wraca do Uroczyska Lublinek [ZDJĘCIA]
Wszystkie zwierzęta zostały przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łodzi, przy ul.Wycieczkowej 103.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
