Wybiegli do Watykanu w poniedziałek o godz. 22. Wcześniej wzięli udział w mszy św. oraz złożyli kwiaty przed pomnikiem papieża Jana Pawła II pod łódzką archikatedrą. Łódzcy strażnicy chcą dobiec do Rzymu w Dzień Ojca.
- Z tych emocji mało kto przespał ostatnią noc - przyznał Piotr Czyżewski, naczelnik oddziału prewencji łódzkiej straży miejskiej i jeden z organizatorów biegu. - W zasadzie nie boimy się niczego. Wierzymy, że damy radę dobiec do celu. Jesteśmy w dobrej kondycji. Jedyną naszą obawą są upały we Włoszech.
W pielgrzymce bierze udział 26 biegaczy i 13 osób z obsługi.
- Nikt nie zrezygnował, wręcz przeciwnie. Do ostatniej chwili były telefony od osób, które chciały dołączyć do biegu i pytały, czy nie zwolniło się miejsce - opowiada Czyżewski.
Strażnicy miejscy biegną w sztafecie, zmieniają się. Wcześniej pielgrzymowali w ten sposób do polskich sanktuariów. Biegną non stop dzień i noc.
- Precyzyjnie ustaliliśmy trasę. Nie będziemy biec drogami krajowymi ani autostradami- podkreśla Czyżewski.
W Watykanie strażników miejskich czeka audiencja u papieża Franciszka. Chcą zaprosić go do Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?