Strażnicy miejscy uratowali w środę psa, który biegał po kruchym lodzie na stawie przy ul. Przędzalnianej. Lód załamywał się pod ciężarem zwierzęcia. Pies mógł utonąć.
Obserwujący psa wędkarze zaalarmowali straż miejską. Patrol pojawił się szybko na miejscu. Strażnicy wydostali psa ze stawu. Ponieważ nigdzie nie widać było jego właściciela, odwieźli dużego, kremowego kundla do Schroniska dla Zwierząt przy ul. Marmurowej w Łodzi. Tam będzie czekał na swojego pana. Jeśli właściciel się nie zgłosi, pies zostanie oddany do adopcji.