Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa płatnego parkowania pod akademikami

Maciej Kałach
Tłoku na płatnym parkingu przed rektoratem PŁ nie ma...
Tłoku na płatnym parkingu przed rektoratem PŁ nie ma... Łukasz Kasprzak/Polskapresse
Radne rządzącej Łodzią Platformy Obywatelskiej ostro wymieniły poglądy w sporze o strefę płatnego parkowania, która od początku grudnia objęła okolice kampusów Politechniki Łódzkiej. Wczoraj delegacja tej uczelni przybyła na posiedzenie Komisji Finansów, Budżetu i Polityki Podatkowej, aby poinformować zasiadających w niej radnych, że poszerzenie strefy zubożyło studiujących.

Jednak zdaniem Urszuli Niziołek-Janiak z klubu PO, zadaniem strefy jest "odspawanie ludzi od samochodów", a studenci powinni apelować o lepsze skomunikowanie osiedla transportem publicznym. Ze słowami o "odspawaniu" nie zgodziła się Joanna Kopcińska, klubowa koleżanka Niziołek-Janiak, twierdząc, że "można jeździć samochodem i uprawiać sporty".

W imieniu Politechniki Łódzkiej najczęściej głos zabierała Janina Mrozowska, dyrektor osiedla akademickiego uczelni. Uchwałę o poszerzeniu strefy nazwała restrykcyjną, była też mowa o 3 tys. studentów dojeżdżających spoza Łodzi w nadziei na awans społeczny i w trudnej sytuacji finansowej.

Przedstawiciele PŁ przyszli do radnych z apelem o zniesienie strefy z al. Politechniki od ul. Wołowej do ul. Wróblewskiego, bo na tym odcinku stoją akademiki. Zarząd Dróg i Transportu wyliczył, że spodziewany roczny zysk z parkomatów pod domami studenckimi to ok. 80 tys. zł, z czego jednak 42 proc. trzeba oddać właścicielowi urządzeń. Piętnaście nowopostawionych parkomatów z osiedla akademickiego Politechniki Łódzkiej nie może jednak tak po prostu zniknąć. Jeśli studenci przekonają władze miasta do ograniczenia strefy płatnego parkowania, urządzenia trzeba będzie przesunąć gdzie indziej - w przeciwnym razie miasto będzie musiało wypłacić kary prywatnej firmie.

Główna batalia o parkomaty rozegra się podczas sesji budżetowej 27 grudnia. Wtedy radni mają głosować w sprawie projektu Tomasza Treli z klubu SLD, który idzie dużo dalej niż wczorajszy apel przedstawicieli PŁ. Trela proponuje, by ze strefy płatnego parkowania wyłączyć wszystkie odcinki ulic przy obiektach uczelni publicznych i niepublicznych.
Podczas wczorajszych obrad komisji radni rozważali także pomysł tzw. drugiej strefy, czyli odcinków z obniżonymi płatnościami za parkowanie.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki