Stryków może odłączyć się od powiatu zgierskiego i przyłączyć do brzezińskiego

- Spotkałem się z samorządowcami z powiatu brzezińskiego, jak i przedstawicielami gminy Stryków, aby porozmawiać o możliwości zmiany granic powiatu brzezińskiego - mówi wojewoda Zbigniew Rau. - Przekazałem na spotkaniu informacje dotyczące procedury prawnej takowej zmiany i jednocześnie zaznaczyłem, że w całym procesie ewentualnej zmiany powinny odbywać się konsultacje z mieszkańcami, ponieważ ich wola ma podstawowe znaczenie. Chcę podkreślić, iż nie opowiadam się za albo przeciw zmianie granic powiatu brzezińskiego, ale zgadzam się, że jest to ważne zagadnienie, które wymaga konsultacji społecznych, jeżeli inicjatorzy chcieliby jego urzeczywistnienia.

Chociaż wojewoda z PiS zapewnia, że nie opowiada się za żadną opcją, to na swoim profilu na Facebooku napisał: „Podzielam opinię, iż powiat brzeziński wymaga wsparcia”. Natomiast z entuzjazmem o powiększeniu powiatu brzezińskiego wypowiada się Renata Kobiera, starosta tego powiatu, wybrana z listy PiS.

- Dla starostwa byłby to niesamowity sukces. Powiększenie małego powiatu da nowe szanse inwestycyjne, rozwojowe i gospodarcze - mówi Renata Kobiera. - Z rozmów z mieszkańcami wynika, że chętnie przyjęliby Stryków.

Nieco bardziej sceptyczny jest Witold Kosmowski, burmistrz Strykowa, który przez dwie kadencje był niezależnym radnym powiatu zgierskiego. Uznał, że na razie doszło do wstępnych rozmów, a konkretów brakuje.

- Zmiana granic będzie miała sens, jeśli gmina Stryków na tym zyska - mówi Witold Kosmowski. - Muszę wiedzieć, co powiat brzeziński ma do zaoferowania. Chodzi głównie o filie instytucji powiatowych, żeby mieszkańcy mogli z nich korzystać w Strykowie, a nie musieli jechać do Zgierza.

Burmistrz Strykowa zauważa, że przyłączenie do powiatu brzezińskiego przyniesie mieszkańcom jego gminy więcej mandatów w samorządzie powiatu brzezińskiego niż mają w powiecie zgierskim.

- Przeniesienie Strykowa do powiatu brzezińskiego zwiększy dochody tego powiatu, ale ograniczy decydowanie o wydaniu tych pieniędzy przez radnych z gmin, które są w obecnym powiecie brzezińskim. Wszyscy muszą to przeanalizować. Dopiero, gdy poznamy konkrety zmiany granic, będą konsultacje społeczne - mówi Witold Kosmowski.

Sensu zmiany granic nie dostrzega Bogdan Jarota, starosta zgierski z PSL. Jego zdaniem ze Strykowa do Brzezin jest dalej niż do Zgierza. Stryków jest też o wiele lepiej skomunikowany ze Zgierzem. Starosta zauważa kwestię finansową. Powiat zgierski ma budżet 140 mln zł, a brzeziński 30 mln zł. Na współczynnik przychodów podatkowych powiatów zwracał też uwagę wojewoda.

- Dla mnie zmiana granic jest niedorzeczna i nieuzasadniona - mówi Bogdan Jarota. - mamy dobry stan dróg, w Strykowie są filie pomocy prawnej, urzędu pracy, a burmistrz wydaje w naszym imieniu dokumenty geodezyjne. Zmiana granic powiatów to dla mieszkańców wydatek związany z wymianą dokumentów. Chyba w tym wszystkim trochę chodzi o politykę - dodaje.