Zatrzymany 36-latek usłyszał zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli, mimo poleceń wydawanych przez policjantów używających sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Kolejny zarzut dotyczy stosowania wobec dwóch policjantów przemocy w celu zmuszenia ich do zaniechania czynności służbowej i znieważenia jednego z nich. Podczas przesłuchania 36-latek nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Wyjaśnił, że nie wiedział, że usiłujący go wylegitymować, a następnie zatrzymać mężczyźni są policjantami. Przeczą jednak temu dokonane ustalenia – zaznacza Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Do strzelaniny i pościgu policyjnego doszło we wtorek po godz. 15 na skrzyżowaniu ul. 6 Sierpnia i ul. Żeligowskiego na Starym Polesiu. Policjanci przestrzelili opony w bmw i w ten sposób uniemożliwili dalszą ucieczkę 36-latkowi, który porzucił auto, ukrył się w bloku i tam został zatrzymany.
Kierowcy bmw grozi do pięciu lat więzienia. Wniosek śledczych o areszt tymczasowy sąd rozpatrzy w piątek.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?