- Bal absolwentów nazwaliśmy SOR, czyli Szalone Okrągłe Rocznice. Nie zabrakło - podobnie jak 35 lat temu - polonoza, którego zatańczyliśmy przed północą - relacjonuje przebieg nietypowej studniówki Robert Lewera, jeden z absolwentów "jedynki". - Z racji wieku wszyscy kwalifikowali się na SOR - śmieje się.
Na powtórkę balu maturalnego stawiły się 42 osoby z klasy angielskiej, ogólnej, matematyczno-fizycznej i biologiczno-chemicznej.
Gości, czyli pacjentów, przywitał zespół lekarzy dyżurujących. Następnie podano posiłek szpitaly i wykonano zajęcia rehabilitacyjne, czyli dawni licealiści wskoczyli na parkiet. Przed północą wybrano króla i królową balu, a wcześniej goście mogli się sprawdzić w quizie wiedzy na temat szkoły. Wraz z voucherami klasy otrzymały medale i i inne wartościowe nagrody. I choć impreza miała zakończyć się o godz. 3.30 to ostatni balangowicze opuścili restaurację o godz. 5 nad ranem.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?