Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Superbakteria New Delhi w łódzkich szpitalach? W Białymstoku zakaz odwiedzin pacjentów

Redakcja
Superbakteria lekooporna nazywana New Delhi dziesiątkuje pacjentów stołecznych, poznańskich i białostockich szpitali. W Łódzkiem też zgłoszono zakażenia. Czy pacjenci placówek w naszym regionie mają się czego obawiać?

Groźna bakteria

Bakterie Klebsiella pneumoniae NDM typu New Delhi są lekooporne, produkują enzym, który rozkłada antybiotyki. Pierwszy raz bakterię zarejestrowano w 2008 roku u pacjenta leczonego w New Delhi w Indiach. W ciągu kilku następnych lat bakteria rozprzestrzeniła się na świecie. Dziś dziesiątkuje polskie szpitale.

Klebsiella pneumoniae wywołuje trudne do leczenia, ze względu na lekooporność, choroby m.in. zapalenia płuc, sepsę czy zakażenia układu moczowego. Wśród hospitalizowanych pacjentów występuje najczęściej bezobjawowo, a przy zakażeniu inwazyjnym przede wszystkim u osób z obniżoną odpornością, w tym u osób starszych. W styczniu tego roku z powodu zakażenia wywołanego bakterią zmarła w Nevadzie kobieta, która wróciła z podróży do Indii.

Pierwsze zakażenia w Polsce wywołane Klebsiella pneumoniae odnotowano w 2012 roku w Poznaniu i okolicach. Pochodzenie bakterii było wtedy niejasne. Rok później bakteria przeniosła się do warszawskich szpitali z pacjentem przewiezionym tam z Poznania.

Trzy lata temu superbakteria była już w szpitalach w województwach: lubuskim, wielkopolskim i mazowieckim. Zakażonych wtedy zostało w sumie 23 pacjentów.

Gdy w Wielkopolsce ogniska epidemiczne zostały opanowane, w Lubuskiem, Mazowieckiem i na Dolnym Śląsku zgłoszono kolejnych dziewięć ognisk. Zakażonych pacjentów zgłosiło około 60 szpitali w Polsce.

W ubiegłym roku zgłoszono w sumie 32 ogniska epidemiczne, które zarejestrowano w szpitalach w województwach: mazowieckim (17), podlaskim (9), kujawsko-pomorskim (1), łódzkim (1), śląskim (1), warmińsko-mazurskim (1), wielkopolskim (1) i zachodniopomorskim (1).

Zakażeni w Łódzkiem

Liczba zakażeń wzrastała z kolejnymi miesiącami i w ubiegłym roku doszło do nich także w Łódzkiem. Sanepid dostał informację o jednym ognisku (jedno ognisko nie musi oznaczać jednego pacjenta). To jednak wstępne dane, które jeszcze są szacowane. Z danych Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Lekowrażliwości i Drobnoustrojów wynika, że zakażonych zarejestrowano w powiecie kutnowskim. Najwięcej ognisk w Łódzkiem było w 2015 roku i dotyczyły szpitali regionalnych.

- Nie posiadamy informacji o wykryciu bakterii Klebsiella pneumoniae NDM w tym roku w województwie łódzkim - podaje Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Łodzi.

Brak zakażeń w naszym regionie potwierdza łódzki szpital zakaźny. - Kiedy przyjmujemy pacjentów z innych szpitali czy miejsc, które są siedliskiem bakterii, robimy tzw. badania skriningowe na obecność tej bakterii. U nas nie ma takich przypadków i dawno nie było, ale trzymamy rękę na pulsie - przyznaje Emilia Walas, rzeczniczka szpitala im. Biegańskiego w Łodzi.

W innych regionach kraju sytuacja jest dużo gorsza. Od poniedziałku we wszystkich klinikach Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku obowiązuje zakaz odwiedzin. Powodem jest obecność bakterii Klebsiella pneumoniae typu New Delhi.

Obecnie trwają prace nad projektem rozporządzenia, które ma pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się bakterii New Delhi. Regulacja ma dotyczyć wykrywania bakterii oraz warunków, jakie szpitale powinny zapewniać pacjentom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki