Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Susza w Łódzkiem. Deszczu jest za mało, więc usychają nasze lasy

Jacek Losik
Jacek Losik
Brak deszczu w Łódzkiem coraz bardziej martwi leśników

Brak opadów deszczu spowodował, że lasy w województwie łódzkim zaczynają obumierać. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych (RDLP) w Łodzi alarmuje, że problem dotyczy blisko 3,8 tys. hektarów lasów. Najbardziej zagrożone są sosny i świerki.

- Zamieranie sosny jest bardzo raptownym i intensywnym zjawiskiem. Objawia się nagłym obumieraniem igieł i ich brunatnieniem - wyjaśnia Hanna Bednarek-Kolasińska, rzecznik prasowy RDLP w Łodzi.

Leśnicy obserwują, że najczęściej zamierają sosny i świerki, które mają powyżej 60 lat. Paradoksalnie najbardziej zagrożone są te drzewa, które rosną na najbardziej żyznych glebach.

Czytaj:Susza w Łódzkiem. Straty coraz większe. Można składać wnioski o pomoc

- Chodzi o miejsca, gdzie sosna tworzy płytki system korzeniowy. Dotychczas te siedliska obfitowały w wodę, dlatego drzewa nie musiały wytwarzać silnego palowego systemu korzeniowego. Obecnie korzenie nie docierają do głębiej położonych warstw z wodą - mówi rzeczniczka łódzkiej RDLP.

Jak tłumaczą leśnicy, przyczyną zamierania drzewostanu jest dwuletnia susza, spowodowana małymi opadami deszczu oraz, co równie ważne, bezśnieżnymi zimami. Trudna sytuacja hydrologiczna sprzyja też rozwojowi szkodników.

- Osłabione i zamierające drzewa stają się tzw. bazą żerową dla szkodników wtórnych, czyli cetyńca większego, rytownika dwuzębnego, przypłaszczka granatka - tłumaczy Hanna Bednarek-Kolasińska.

Czytaj:Susza w Łódzkiem. Straty sięgają przeszło 40 mln. Poszkodowani rolnicy dostaną dopłaty

Drzewa zaatakowane przez szkodniki zostaną wycięte. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się zarazy na zdrowe drzewa. Niestety, już teraz widać, że szkodniki zaatakowały młode drzewka.

Z powodu suszy pierwsze gminy w województwie łódzkim zaczęły wprowadzać zakaz podlewania ogródków. Tak zrobili na przykład wójtowie Widawy i Kutna, którzy bez-względnie zakazali nawadniania trawników, klombów, ogrodów warzywnych, upraw działkowych, rolnych i sadowniczych, a także upraw pod folią i w szklarniach ogrodowych.

Jak tłumaczą gminni urzędnicy, zakaz został wprowadzony ze względu na konieczność utrzymania dostaw wody do odbiorców i utrzymania ciśnienia w sieci. Zapowiadają, że nieprzestrzeganie zakazu może spowodować okresowe braki w dostawie wody.

Współpraca: WLL, TD

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 6 - 12 czerwca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki