Rzeki w naszym regionie prawie wyschły. Tak źle jeszcze nie było. Wodowskaz na Warcie w Uniejowie w środę, 24 lipca, pokazywał jedynie 31 cm, w Osjakowie było 77 cm, a w Burzeninie - 70. W Widawce w Podgórzu poziom wody spadł do... 9 cm. Niskie stany notowane są na wszystkich naszych rzekach. Łódzkie to region, w którym opadów jest bardzo mało. Jeśli nie zaczniemy oszczędzać wody i nie odbudujemy systemu retencji, zacznie zmieniać się w pustynię.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
- Mieszkam nad Wartą i nie pamiętam, żeby kiedyś można było przejść rzekę i nie zamoczyć kolan. W tej chwili w wielu miejscach można to zrobić i ledwo zamoczyć kostki - mówi Jarosław Trojan, wójt nadwarciańskiego Osjakowa w pow. wieluńskim.
Ale Warta wysycha na całej długości. W środę normalny stan wody na tej rzece wskazywał tylko wodowskaz w miejscowości Kreciwilk koło Częstochowy. W pozostałych miejscach poziom wody był bardzo niski. W Burzeninie (pow. sieradzki) odnotowano zaledwie 70 cm. Kiedy w sierpniu 2012 r. wodowskaz wskazywał tu 101 cm, bito na alarm...
Wysychają także inne rzeki. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał w środę, że stan wszystkich rzek w naszym regionie jest niski (z wyjątkiem górnej Bzury i środkowej Pilicy).
Niestety, synoptycy i hydrolodzy nie przewidują w najbliższym czasie poprawy sytuacji. Opady, jeśli będą, to bardzo skromne, dlatego wody w rzekach dalej będzie ubywać.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
[cyt]- Mieliśmy zimę bez opadów śniegu. W marcu obserwowaliśmy pierwsze objawy suszy hydrologicznej. Miało to wpływ na obecną sytuację. Suszę mieliśmy też w 2015 r. To niepokojący trend - zauważa Jan Szymankiewicz, hydrolog z IMGW w Warszawie.[/cyt]
Jak uratować się przed suszą?
Wójt Osjakowa podkreśla, że ratunkiem przed suszą może być mała retencja. Niestety, do tej pory problem nie budził większego zainteresowania władz centralnych.
- Mam opracowaną ekspertyzę określającą możliwości i sposób zapobiegania dalszej degradacji ekosystemu wodnego Warty oraz przyległych do niej terenów z możliwością energetycznego wykorzystania. I odbijam się od ściany - żali się wójt Trojan.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
W gminie Bolesławiec w pow. wieruszowskim od lat mówi się o budowie dwóch zbiorników. - Ich lokalizacja jest ustalona od lat 80. XX w., a nie ma na to pieniędzy. Jako samorząd mamy na tę sytuację niewielki wpływ. Środki musi zapewnić państwo - mówi wójt gminy Bolesławiec Dorota Makówka.
Susza to problem krajowy. Panuje w 14 województwach. W środę na 136 stacjach wodowskazowych w Polsce stany spadły do najniższych poziomów od lat.
Za krajową gospodarkę wodną od 1 stycznia 2018 r. odpowiada Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE