Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świąteczne spotkanie ŁKS. Zobacz komu życzył magicznych świąt prezes Tomasz Salski [Zdjęcia]

R. Piotrowski
W poniedziałkowy wieczór w strefie skybox stadionu miejskiego odbyło się spotkanie wigilijne piłkarskiego ŁKS. – Życzę świąt pełnych magii i tego, abyśmy w przyszłym roku spotykali się jak najczęściej w dobrych humorach pod tym magicznym dla mnie adresem al. Unii 2 – powiedział prezes Tomasz Salski.

Podobne spotkania organizowane są w grudniu od kilku lat. W tym roku poza prezesem Tomaszem Salskim, członkami zarządu łódzkiego klubu i ich najbliższymi współpracownikami, w końcu i piłkarzami pierwszej drużyny, wzięli w nim udział także trenerzy Akademii ŁKS, przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców ŁKS, przedstawiciele władz i prasy (na czele z nestorem łódzkich dziennikarzy sportowych red. Wojciechem Filipiakiem), a także zasłużeni dla piłkarskiej sekcji klubu futboliści i sportowcy związani przed laty z ŁKS, m.in. Ryszard Polak, Andrzej Pyrdoł, Rafał Niżnik, Tomasz Lenart, Marek Saganowski i medalista olimpijski Artur Partyka.

Dobrze, że ełkaesiacy spotkali się w takim gronie. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala znaleźli się po piłkarskiej jesieni w poważnych tarapatach, może więc czas spędzony poza boiskiem, w towarzystwie m.in. Ryszarda Polaka, który nie tylko z powodzeniem reprezentował łódzki klub na murawie, ale 21 lat temu wraz z Markiem Dziubą poprowadził ełkaesiaków do drugiego w historii mistrzostwa Polski, choć odrobinę natchnie obecnych „Rycerzy Wiosny”, może doda im otuchy.

- Zastanawiałem się czym ten 2019 rok różnił się od poprzednich i chyba przede wszystkim tym, że wszyscy podnieśliśmy sobie poprzeczkę. Powinniśmy z pokorą pamiętać o tym, gdzie byliśmy trzy lata temu, a jednocześnie mam nadzieję, że za dwanaście miesięcy o tej porze będziemy mogli pogratulować sobie kolejnego dobrego roku – mówił podczas spotkania prezes ŁKS Tomasz Salski. - 2019 rok to oczywiście awans pierwszej drużyny do ekstraklasy, ale to także podpisanie umowy na rozbudowę stadionu i rozpoczęcie prac na obiekcie. To awans naszych rezerw do czwartej ligi, rozwój Akademii ŁKS i rozbudowa jej infrastruktury. I chociaż oczywiście popełniamy błędy, wierzę że zdołamy osiągnąć cele, które sobie wyznaczyliśmy – dodał Tomasz Salski, a na końcu raz jeszcze życzył wszystkim „dużych i małych sukcesów każdego dnia”. - Zbliżają się święta a to dla Polaków czas magiczny. Tej magii życzę wszystkim. I życzę także, abyśmy w przyszłym roku mogli jak najczęściej spotykać się w dobrych humorach pod tym magicznym dla mnie adresem al. Unii 2 – zakończył szef łódzkiego klubu.

Warto dodać, że podczas spotkania Mirosław Wróblewski przekazał klubowi historyczny sztandar ŁKS z 1969 roku, a i pożegnano uroczyście odchodzących na emeryturę dwóch niezwykle zasłużonych dla ŁKS i łódzkiej piłki trenerów – Jana Lirkę i Wiesława Pokrywę, którzy w trakcie swojej pracy w al. Unii 2 wychowali wielu ligowców, w tym późniejszych reprezentantów i mistrzów Polski.

W poniedziałek na ŁKS nie zabrakło życzeń (w tym od duszpasterza łódzkich sportowców księdza Pawła Miziołka i przedstawicieli władz), zebrani podzielili się opłatkiem, odśpiewali ulubione kolędy i co chyba najważniejsze, mieli okazję porozmawiać w świątecznej sprzyjającej refleksji atmosferze. Ta zresztą sprzyja ponoć także cudom i prawdę mówiąc odrobina szczęścia z pewnością przyda się łodzianom w trakcie dwóch ostatnich bardzo ważnych meczów ligowych (pierwszy z nich w najbliższą niedzielę beniaminek rozegra z Piastem w Gliwicach), choć oczywiście trener Kazimierz Moskal liczy nie tyle na świąteczne prezenty od rywali, ile na lepszą postawę podopiecznych na boisku.

W niedzielę a potem także w czwartek 19 grudnia (w tym dniu łodzianie zmierzą się w Łodzi z Wisłą Kraków) okaże się czy pod ełkaesiacką choinką piłkarze łódzkiego klubu znajdą coś miłego (czytaj: ligowe punkty) czy też tylko rózgi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki