Światowy Dzień Kota

Dziś na całym globie obchodzony jest Światowy Dzień Kota. Dla miłośników tych zwierząt to okazja, by podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka. A historia tych zwierząt sięga starożytności.

W dawnym Egipcie koty traktowano jak bogów, którym oddawano hołd. Za zabicie kota groził iście salomonowy wyrok. Powrotu do tych tradycji żądali by dziś obrońcy zwierząt, którzy coraz częściej trafiają na znieczulicę polskich sądów. Koty czczono również dlatego, że łapały myszy i szczury. Ludzie okazywali im wdzięczność. Rzymscy legioniści zabierali je ze sobą na wyprawy wojenne, żeby strzegły zapasów przed gryzoniami.

Nadeszły też gorsze czasy dla kotów. Średniowiecze zmieniło do nich podejście o 180 stopni. Zamiast je czcić, ludzie uważali, że drzemią w nich złe moce, a w ich ciele żyją czarownice. Niejeden kot spłonął na stosie, albo został skazany na wygnanie. Kościół chrześcijański, walczący ogniem i mieczem z pogańskimi wierzeniami, tę samą metodę stosował w stosunku do kotów. Któż z nas nie słyszał o przesądzie, że czarny kot przynosi pecha? Wierzono, że kot symbolizował magię i diabła, był sprzymierzeńcem czarownic i sprowadzał na ludzi nieszczęście.

Teraz koty mogą liczyć na spokój. Na salony trafiły w XVIII wieku. Stały się domowymi pupilami i na dobre zagościły w sztuce. Wiele starych przesądów przetrwało jednak do dziś. Czasem słyszy się, że koty w nocy rozszarpują gardła, albo kiedy czarny kot przebiegnie przez drogę, pech murowany. Podobnie uważali też górnicy. Kot w kopalni przynosi nieszczęście. Marynarze uważają natomiast, że kot jest nosicielem duchów ochronnych. Podobno spotkanie kota w Nowy Rok to dobry znak na przyszłość. Jeżeli kot kichnie na pannę młodą, jej małżeństwo będzie szczęśliwe. W przesądy można wierzyć lub nie, ale na pewno kocia skórka nie pomaga na reumatyzm.

Kot jest jednak najlepszym przyjacielem człowieka. Jego wzrok przenika ciemności, a zwinność i samodzielność wzbudzają nasz podziw. I to mruczenie...