Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto Wojska Polskiego 2017: armia pokaże, co ma najlepszego

Redakcja
Każdy lubi oglądać defilady wojskowe, takie jak ta, która 15 sierpnia przeciągnie ulicami stolicy. Ale defilady, choć duch od nich rośnie, nie mówią całej prawdy o armii.

Na defiladzie na lądzie i w powietrzu zobaczymy, co polska armia ma najlepszego. Nad Warszawą przeleci ponad 60 samolotów i śmigłowców. Będą to myśliwce F-16 i MiG-29, samoloty Su-22, C-130 Hercules i C-295 CASA. A ze śmigłowców m.in. szturmowe Mi-24, transportowe Mi-8, Mi-17 i W-3 Sokół w różnych wersjach.

Na ile użyteczne są te statki powietrzne? Najnowocześniejsze i wciąż modernizowane to F-16. Mamy ich 48, zgrupowanych w trzech eskadrach, w tym jedną w Łasku i dwie w poznańskich Krzesinach. To najgroźniejszy oręż polskich Sił Powietrznych. Poradzieckie myśliwce MiG-29, których posiadamy dwie eskadry stacjonujące w Malborku i Mińsku Mazowieckim, mają dziś bardzo ograniczoną wartość bojową. Przechodzą niewielkie modernizacje, ale powinny być już wymienione. Najgorzej prezentują się, także poradzieckie, samoloty szturmowe Su-22. Ich wartość bojowa jest znikoma, ale nic innego w tej chwili nie ma. Kilkanaście przeszło remonty, ale głównie po to, aby utrzymać je w służbie w celu ciągłości szkolenia załóg i udziału w ćwiczeniach, zanim nie pojawią się nowe samoloty.

Spośród śmigłowców największe wrażenie będą budzić dobrze opancerzone szturmowo-desantowe Mi-24, służące m.in. do zwalczania czołgów. Problem z nimi polega jednak na tym, że nie mają już swojego najważniejszego oręża, czyli kierowanych rakiet przeciwpancernych, którym skończył się „termin przydatności do spożycia”. W toku jest postępowanie na nowe tego rodzaju śmigłowce, ale nie wiadomo kiedy się zakończy.

Święto Wojska Polskiego 2016. Defilada wojskowa w Warszawie

Święto Wojska Polskiego 2016 [ZDJĘCIA] Defilada wojskowa, no...

Na ziemi największą nowością będzie samobieżny moździerz Rak, który jest właśnie wdrażany do polskiej armii. Zostanie pokazany na warszawskiej defiladzie po raz pierwszy. Na razie wojsko zamówiło 64 sztuki. To bardzo nowoczesna, polska konstrukcja, służąca do wsparcia oddziałów zmotoryzowanych i zmechanizowanych. Powstała przez osadzenie wieży z moździerzem kalibru 120 mm na podwoziu dobrze znanego transportera Rosomak. Rosomaki zresztą też zobaczymy.

Ulicami Warszawy przejadą także gąsienicowe armatohaubice Krab. To również bardzo nowoczesna konstrukcja, także właśnie wdrażana w polskiej armii. Na razie takich dział mamy 24, planuje się zakup 120.

Pojawią się także czołgi Leopard oraz PT-91 Twardy. Leopardów mamy niespełna 250, wszystkie są wozami używanymi, pozyskanymi z Niemiec. Ponad połowa z nich przechodzi program modernizacyjny, który ma je dostosować do wyzwań nowoczesnego pola walki. To w tej chwili najlepsze czołgi w polskim wojsku, Ministerstwo Obrony Narodowej rozgląda się za zakupem kolejnych takich wozów. Liczbowo dominują jednak poradzieckie T-72M1 oraz ich polska modernizacja PT-91 Twardy. Twardych polska armia ma około 230, T-72M1 około 500. Są to jednak czołgi pozbawione skutecznej amunicji przeciwpancernej, ze słabymi silnikami i opancerzeniem. Miały być zastąpione nowymi wozami, ale ostatnio wróciła koncepcja ich ograniczonej modernizacji.

Podczas warszawskiej defilady pojawi się także Marynarka Wojenna, tyle, że nie w postaci pływającej. Będą to kołowe wyrzutnie rakiet NSM Morskiej Jednostki Rakietowej. To niezwykle nowoczesna broń. Kupiliśmy ją od Norwegów, a oprócz zwalczania z brzegu wrogich okrętów, rakiety NSM dzięki swojemu zasięgowi są w stanie osiągnąć Kaliningrad.

**CZYTAJ TEŻ:

Święto Wojska Polskiego 2016 w Łódzkiem

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki