Wielkie sprzątanie Wisły w okolicach Zawichostu. Co znalazło się w workach z odpadami? Zdjęcia

Uczestnikom nie brakowało chęci i... worków na śmieci. Większość śmieci to te, które przypłynęły podczas wysokich stanów wody z innych terenów.

Ale były także śmieci zostawione przez mieszkańców, osoby odwiedzające przyczółek oraz wędkarzy.
- Jesteśmy zaskoczeni ilością śmieci, Wisła to przepiękna rzeka, a ludzie traktują ją jak śmietnik – powiedzieli podsumowując akcję organizatorzy. - Widzieliśmy wszystko od żelów pod prysznic, patyczki do uszu, szczoteczki do zębów, kosz na pranie, telewizor , lodówka, opony, butelki szklane i plastikowe, puszki po piwie.
Mimo naszych ogromnych chęci, nie byliśmy w stanie zebrać wszystkiego, co wyrzucili inni. To tylko ułamek tego, co znajduje się na brzegu naszej Wisły.

Zdaniem organizatorów recepta na czystość jest tylko jedna. Trzeba zabierać śmieci ze sobą. - Czy jesteśmy osobami odwiedzającymi przyczółek, czy relaksujemy się wędkując, te śmieci nie warzą więcej niż rzeczy, które w nich były – przekonują organizatorzy. - Zabierzmy ze sobą, nie wyrzucajmy ich byle gdzie, zwłaszcza że niedaleko stoi kosz. Dzięki temu będzie nam przyjemnie spacerować po czystym przyczółku i podziwiać naszą cudna Wisłę.

Organizatorzy akcji dziękują wszystkim, którzy wzięli udział w sprzątaniu.