Szczepienia dla dzieci przeciw koronawirusowi. Pierwsi łodzianie w wieku 12-15 lat już dostają szczepionkę Pfizera!

12-letnia Antonina z Łodzi już we wtorek (8 czerwca) będzie jedną z najmłodszych osób w regionie łódzkim zaszczepionych przeciw COVID-19. W długi weekend miała urodziny, a w poniedziałek rodzice zapisali ją na szczepienia. Pierwszy wolny termin był na następny dzień. Rodzice nie wahali się.

- Jesteśmy zwolennikami szczepień - mówi jej mama. - Robimy to dla zdrowia córki, ale myślimy też o wyjeździe za granicę. Z zaszczepionym dzieckiem powinno być łatwiej - wyjaśnia.

Podobnie myślących rodziców w regionie łódzkim nie brakuje. Prawie 16-letnia Weronika, licealistka z Łodzi też szczepi się we wtorek, w przychodni przy ul. Tatrzańskiej w Łodzi. Dzięki dopuszczeniu jej rocznika nie musi czekać do sierpnia na swoje 16. urodziny. Jej tata podkreśla, że dziewczyna od urodzenia przyjmowała wszystkie przewidziane dla dzieci szczepienia. To jego zdaniem pozytywnie wpłynęło na zdrowie córki.

- W szkole podstawowej nie opuściła ani jednego dnia nauki. Dostała nawet za to nagrodę - podkreśla jej tata. - Bywała przeziębiona, ale nie zdarzyła jej się choroba na tyle poważna, by uniemożliwić jej naukę -dodaje.

Zapisy dzieci i młodzieży w wieku 12-15 lat na szczepienia przeciw koronawirusowi rozpoczęły się w poniedziałek. W regionie łódzkim prawo do zastrzyku zdobyło około 100 tys. młodych ludzi. Mogą oni otrzymać szczepionkę firmy Pfizer. Szczepienia odbywają się w normalnych punktach, ale niepełnoletni muszą mieć pisemną zgodę rodziców.

Na pewno nie wszyscy młodzi mieszkańcy Łódzkiego zdecydują się zaszczepić się przed wakacjami. Dlatego w szkołach jeszcze w czerwcu odbędą się pogadanki o szczepieniach, a we wrześniu zostanie zorganizowany w szkołach tydzień szczepień. Uczniowie będą szczepieni za zgodą rodziców.