Trwa dziwny strach wszystkich klubów przed kibicami ŁKS i nikt nie chce go przerwać. Oczywiście, klub z al. Unii może być zadowolony, że przeciwnicy oddają mecze walkowerem - w ten sposób łatwiej zrealizuje cel, jakim jest awans do trzeciej ligi - ale chyba w futbolu nie o to chodzi.
W ubiegłym sezonie na mecze ŁKS jeździło maksymalnie 100-200 osób. Dlaczego akurat do Paradyża, który jest oddalony od Łodzi prawie o sto kilometrów i to do tego w środku tygodnia na mecz czwartej ligi miałoby się wybrać więcej ludzi? Trudno zrozumieć. A nawet jeśli - czy w XXI wieku policja w środku Europy nie jest w stanie opanować kilkuset osób?
W czwartek w siedzibie Łódzkiego Związku Piłki Nożnej odbyło się spotkanie w tej sprawie. Mikucki wstępnie zgodził się nie na odwołanie meczu, a na jego przełożenie.
- Poinformowałem prezesa Edwarda Potoka i wiceprezesa Adama Kaźmierczaka, że stanowisko KS Paradyż przedstawię po konsultacjach z innymi członkami zarządu. Zarząd KS Paradyż swojego stanowiska nie zmienił o czym telefonicznie poinformowałem wiceprezesa Kaźmierczaka - napisał Mikucki.
- Podkreślę to ponownie: mecz z dnia 21 sierpnia 2013 r. pomiędzy KS Paradyż, a ŁKS Łódź nie odbędzie się. Mecz oddajemy walkowerem. Nie bierzemy pod uwagę innych alternatywnych rozwiązań (mecz w innym terminie, mecz na innym stadionie) - zakończył swój list, najwyraźniej dumny z tej decyzji prezes klubu z Paradyża.
Szkoda, że szefowie klubów z czwartej ligi, mimo swojego panicznego strachu, nie potrafią dostrzec, że mecz z ŁKS, nawet czwartoligowym, byłby dla ich zespołów dużym wydarzeniem i być może jedyną okazją, by kibice piłkarscy, którzy na peryferie futbolu nie zaglądają, dowiedzieli się o istnieniu tych klubów. Byłby okazją dla sponsorów, by pokazać się szerzej w mediach. Nie, o tym nikt nie myśli. Wszyscy boją się tysięcy kibiców ŁKS, chociaż wszyscy wiedzą, że nawet na mecze w Łodzi nie chodzi ich wielu.
W tej sytuacji wiadomo, że piłkarze ŁKS rozpoczną rozgrywki dopiero w niedzielę, w trzeciej kolejce rozgrywek, a ich rywalem na stadionie przy al. Unii w Łodzi będzie Pogoń-Ekolog Zduńska Wola. Mecz rozpocznie się o godz. 17. Z kolei spotkanie pierwszej kolejki, w której ŁKS miał zagrać w Warcie z Jutrzenką, zostało bowiem przełożone na 18 września. Pewnie we wrześniu, według szefów klubów czwartej ligi, mniej kibiców ŁKS będzie jeździć...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?