Widok gumowego węża doprowadzającego wodę do stawu przy ul. Fabrycznej w Parku Źródliska II rozbawił w ostatnich dniach odwiedzających park. Jednak sprawa jest poważna, bo podmokły kiedyś teren wysycha.
Jak tłumaczy Maria Kaczmarska, rzeczniczka prasowa Zarządu Zieleni Miejskiej, dolewanie wody do stawu jest konieczne, ponieważ staw prawie całkowicie wysechł.
- Woda pobierana jest z kanalizacji. Będzie uzupełniana tak długo, aż poziom wody się nie podniesie - mówi Kaczmarska.
Wody nie ma też w rowie koło stawu. Drugi z parkowych stawów zasilany jest z kanalizacji miejskiej i poziom jego wody łatwiej utrzymać. Jednak reszta parku Źródliska II w ostatnim czasie dramatycznie wyschła. Zasychanie górnych partii koron drzew zaobserwowane zostało w połowie ubiegłego roku.
Z tego względu od wiosny do jesieni ma być prowadzone podlewanie drzew. W tym celu wkrótce uruchomiony zostanie nowoczesny system nawadniania. Zdaniem ZZM przyczyną wysychania mogą być ostatnie suche lata i bezśnieżne zimy. W zeszłym roku pojawiły się jednak obawy, że przyczyną może być budowa trasy W-Z.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?