Ponadto remontowany jest budynek C, w którym znajdzie się szpitalna administracja. Modernizowana jest również część głównego budynku szpitala, gdzie jeszcze w tym roku powstanie pracownia rezonansu magnetycznego. Do tej pory szpital nie ma tego sprzętu, tak potrzebnego np. przy leczeniu udarów.
- Rozpisaliśmy już przetargi na budowę pawilonu. Rozpoczęliśmy też remont budynku C, w którym do tej pory znajdowała się rehabilitacja. Po remoncie w tym budynku będzie administracja - tłumaczy Bożena Woźniak, dyrektor Miejskiego Szpitala im. Jonschera w Łodzi.
W remontowanym właśnie budynku wcześniej znajdował się oddział rehabilitacji. Został przeniesiony do odnowionego zabytkowego budynku na terenie szpitala, który przez dwa lata przystosowywano do potrzeb rehabilitowanych pacjentów. Na pierwszym piętrze jest stacjonarny oddział rehabilitacji, na poddaszu - sale do ćwiczeń. Na wyposażenie i remont poddasza władze szpitala wydały 3 mln zł. Remont całego budynku z zamontowaniem windy kosztował 7 mln zł.
To niewiele w porównaniu z tym, co się właśnie zaczyna. "Jonscher" startuje z największą inwestycją w dziejach szpitala. Mowa o nowym bloku operacyjnym. Rozmowy o tej inwestycji trwały w łódzkim magistracie od czterech lat. Wciąż jednak brakowało pieniędzy. Miasto zadeklarowało w końcu przekazanie 9,5 mln zł przez cztery lata. Pozostała kwota pochodzi z kredytu, który zaciągnął szpital.
Jeszcze w tym roku ma powstać w "Jonscherze" pracownia rezonansu magnetycznego. Szpital nie miał takiego sprzętu. - Rezonans będzie działał u nas na zasadzie outsourcingu. Wynajmiemy powierzchnię prywatnej firmie, która kupi aparat. Dzięki temu będziemy mieli sprzęt na miejscu - zapowiada Woźniak.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?