Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital im. Matki Polki ma ogromny dług. Minister nie pomaga

Joanna Barczykowska
Szpital im. Matki Polki to jedyne w Polsce centrum perinatalne, gdzie można urodzić, zoperować i leczyć dziecko
Szpital im. Matki Polki to jedyne w Polsce centrum perinatalne, gdzie można urodzić, zoperować i leczyć dziecko Krzysztof Szymczak
Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi to od dawna jeden z najbardziej zadłużonych szpitali w Polsce. Placówka jest na granicy krachu finansowego. Ministerstwo Zdrowia zapowiadało w tym roku restrukturyzację i pomoc finansową. Żadnej pomocy jednak nie było. Przez dziewięć miesięcy minister nie zdołał nawet powołać nowego dyrektora placówki.

Władze szpitala robią, co mogą. Oszczędzają.

- W tym roku zwolniliśmy 100 lekarzy. To powinno dać nam w przyszłym roku 3 mln zł oszczędności. Zdecydowaliśmy się na łączenie klinik. Połączyliśmy m.in. klinikę neurologii i neurochirugii oraz klinikę gastroenterologii i endokrynologii. To powinno dać nam milion oszczędności. Kolejny milion złotych zaoszczędzimy na modernizacji sieci energoelektrycznej - wylicza prof. Jan Wilczyński, p.o. dyrektor Instytutu podczas Regionalnego Spotkania Menedżerów Ochrony Zdrowia w Łodzi. - Dziś jesteśmy na granicy bilansowania się. Trzeba zrobić wszystko, żeby ten szpital uratować.

Okazuje się, że nie jest to łatwe. Organem założycielskim Instytutu jest Ministerstwo Zdrowia. Fakty pokazują jednak, że w Łódzkiem to właśnie do ministra należą najbardziej zadłużone szpitale.

Według najnowszych danych Wojewódzkiego Centrum Zdrowia Publicznego w Łodzi, długi dwóch szpitali podległych resortowi zdrowia wynoszą 281 mln zł, w tym 182 mln zł to tzw. dług wymagalny, czyli taki, który trzeba jak najszybciej spłacić. Większość tego długu należy do "Matki Polki".

Dla porównania, dług 17 szpitali marszałkowskich w województwie łącznie wynosi 360 mln zł. W tym zaledwie 77 mln zł to dług wymagalny.

Ministerstwo nie pomaga szpitalowi. Szpital chciał zrobić termomodernizację, która pozwoliłaby zaoszczędzić rocznie kilkanaście milionów złotych na ogrzewaniu. Pieniądze miały pochodzi z UE. Ministerstwo odmówiło przekazania 15 proc. na wkład własny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki