- Wyższa Szkoła Informatyki kupując szpital w 2013 roku, zobowiązała się do tego, że przez 10 lat w miejscu nieruchomości będzie funkcjonował szpital, a zabezpieczeniem tego będą kwoty gwarancyjne na hipotece nieruchomości. Problem pojawił się, ponieważ nowy potencjalny inwestor nie chciał tych zabezpieczeń, a ja ze względów prawnych nie mogłem od tego zapisu umowy odstąpić - wyjaśnia Grzegorz Janeczek, burmistrz Głowna. - Otrzymałem w piątek odpowiedź z uczelni, że nowe rozwiązania zostały przyjęte.
Problemem, choć znacznie mniejszej rangi, był drugi zapis umowy sprzedaży szpitala. Uczelnia zobowiązała się, że w ciągu 5 lat zainwestuje w niego 2 mln zł. Okres ten mija we wrześniu, a warunek umowy nie został spełniony i nie zostanie, nawet gdyby szpital przejął nowy właściciel. Dlatego miasto zdecydowało się w tym przypadku na ustępstwo i wydłużyło 5-letni okres zainwestowania 2 mln do 6 lat.
I choć upadłość szpitala w Głownie była niemal przesądzona, w piątek (20 kwietnia) zawiązano porozumienie między nowym potencjalnym inwestorem, czyli Grupą Zdrowie, właścicielem szpitala i miastem. Szpital w Głownie będzie zatem dalej prowadził działalność, personel nie straci pracy, a pacjenci miejsca, w którym otrzymają pomoc medyczną.
Zobacz skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia
- Ile pieniędzy dać dziecku na komunię?
- Sprawdź, w które niedziele nie zrobisz zakupów
- Sprawdź, w które niedziele nie zrobisz zakupów
- Waloryzacja rent i emerytur w 2018 roku
- Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi online. Gdzie oglądać?
- Jaki urlop w 2018 r.? Będą zmiany w przepisach?
- Pomysły na życzenia z okazji urodzin
- Jumanji: Przygoda w dżungli online. Gdzie oglądać w internecie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?