Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Zgierzu nie tylko dla koronawirusa. Będzie też przyjmował zwykłych pacjentów

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Zgierski szpital przestaje być szpitalem jednoimiennym. W drugiej połowie sierpnia zacznie przyjmować także zwykłych pacjentów. Powodem jest mała liczba zakażeń koronawirusem.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Zgierski szpital przestaje być szpitalem jednoimiennym. W drugiej połowie sierpnia zacznie przyjmować także zwykłych pacjentów. Powodem jest mała liczba zakażeń koronawirusem.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE Krzysztof Szymczak
Zgierski szpital przestaje być szpitalem jednoimiennym. W drugiej połowie sierpnia zacznie przyjmować także zwykłych pacjentów. Powodem jest mała liczba zakażeń koronawirusem.

Po wakacjach szpital jednoimienny w Zgierzu będzie przyjmował także zwykłych pacjentów. W połowie sierpnia rozpocznie się proces przekształcania go w zwykły szpital wojewódzki z możliwością leczenia na osobnym oddziale pacjentów z koronawirusem.

Przekształcenia zaczną się w głównym budynku szpitala od 13 sierpnia. - Rozpoczniemy od ozonowania wszystkich budynków, likwidacji śluz, malowania. Chcę, żeby pierwszy pacjent, który trafi do szpitala, czuł się bezpiecznie – mówiła Agnieszka Jóźwik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Marii Skłodowskiej Curie w Zgierzu.

W pierwszej kolejności dla zwykłych pacjentów otwarte zostaną oddziały na trzecim piętrze szpitala: pediatria, neonatologia, ginekologia i rehabilitacja. Później uruchomione zostaną oddziały zabiegowe i interna. Na końcu: diagnostyka i laboratorium i SOR.

W szpitalu nadal leczeni będą pacjenci z koronawirusem. Zarezerwowane dla nich będzie 150 łóżek w dawnym budynku szpitala psychiatrycznego. Dzięki temu, że pacjenci z koronawirusem będą leczeni wyłącznie w osobnym budynku, całość będzie mogła funkcjonować bezpiecznie.

Dla pełnego bezpieczeństwa szpital dostanie od urzędu marszałkowskiego dodatkowy tomograf dla części zakaźnej, żeby pacjenci zakażeni i zdrowi nie musieli korzystać tego samego sprzętu.

Szpital w Zgierzu został przekształcony w szpital jednoimienny w połowie marca. Zgodnie z decyzją ministerstwa zdrowia trafiali tam pacjenci zakażeni koronawirusem, którzy potrzebowali opieki szpitalnej także ze względu na inne, poważne schorzenia. Do szpitala w Zgierzu trafiło 1198 pacjentów z całego województwa. Często były to osoby w ciężkim stanie. Ze 186 pacjentów z regionu łódzkiego, których pokonał koronawirus, przeważająca większość zmarła w Zgierzu.

Jednocześnie szpital w Zgierzu odniósł duże sukcesy w opiece nad chorymi z COVID-19. Udało się przeprowadzić cesarskie cięcie u dwóch ciężarnych z koronawirusem. Dzieci urodziły się zdrowe. Szpital w Zgierzu miał też jedynego w regionie duszpasterza zakażonym. Mimo ogromnego ryzyka ks. Robert Arnd odwiedzał oddział zakaźnych i udzielał sakramentów.

Tymczasem epidemia w regionie przygasa. W piątek stwierdzono 16 nowych zakażeń. W zgierskim szpitalu zmarły dwie kolejne osoby: 79-latka z Łodzi i 61-latek z powiatu tomaszowskiego. Oboje mieli choroby współistniejące.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki