Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szwajcarski superkomputer pomaga polskim naukowcom

Wojciech Szczęsny AIP
Wyniki badań polskich naukowców przeprowadzanych przy użyciu superkomputera z Lugano będą znane w kwietniu przyszłego roku.
Wyniki badań polskich naukowców przeprowadzanych przy użyciu superkomputera z Lugano będą znane w kwietniu przyszłego roku. Wojciech Szczęsny
Zespół badawczy z Polski, złożony m.in. z uczonych z Politechniki Warszawskiej oraz Uniwersytetu Warszawskiego, otrzymał szansę wykorzystania możliwości superkomputera Piz Daint znajdującego się w Szwajcarskim Narodowym Centrum Superkomputerowym (Swiss National Supercomputing Center – CSCS).

Polacy znaleźli się w gronie laureatów prestiżowego programu Partnerstwa na rzecz Zaawansowanych Systemów Obliczeniowych w Europie (Partnership for Advanced Computing in Europe - PRACE). W jego ramach najbardziej innowacyjne europejskie projekty badawcze otrzymują granty obliczeniowe w postaci dostępu do najwydajniejszych i najszybszych urządzeń komputerowych w Europie.

- Miarą naszego sukcesu jest czas. Otrzymaliśmy 63 miliony godzin obliczeniowych, które możemy spożytkować na nasze badania. Gdybyśmy chcieli tę samą pracę wykonać na zwykłym laptopie, zajęłoby to 7 tysięcy lat. Teraz wystarczy nam około 12 miesięcy – wyjaśnia kierujący polską grupą badawczą dr inż. Gabriel Wlazłowski z Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej.

Po co naszym naukowcom tak potężny superkomputer? Głównym celem badań będzie sprawdzenie, z jaką dokładnością współczesna nauka jest w stanie przewidywać zachowanie nadprzewodników i nadcieczy.

- Wbrew pozorom to bardzo powszechne zjawiska, z tym że występujące w bardzo niskich temperaturach. Nadprzewodnictwo może mieć bardzo istotne znaczenie chociażby dla pozyskiwania energii w procesie rozszczepienia jądra atomowego. Chcemy zbadać m.in. zjawiska zachodzące w gazach atomowych, które być może będą miały zastosowanie praktyczne, chociaż jeszcze nikt nie wie jakie – dodaje prof. Piotr Magierski z WF PW.

Chociaż równania matematyczne opisujące te właściwości znane są już od kilkudziesięciu lat, to ich pełne rozwiązanie jest możliwe dopiero dzięki użyciu superkomputerów wyposażonych w setki tysięcy procesorów oraz dziesiątki tysięcy gigabajtów pamięci RAM.

Najszybszy europejski superkomputer jest dostępny dla naukowców w położonym przy granicy z Włochami szwajcarskim kantonie Ticino. Znajdujące się w Lugano Szwajcarskie Narodowe Centrum Superkomputerowe jest częścią Politechniki Federalnej w Zurychu (ETH Zurich), uznawanej za najlepszą uczelnię techniczną na Starym Kontynencie.

W całej Europie, w ramach program PRACE, znajduje się jedynie siedem komputerów tej klasy. Żeby w pełni wykorzystać ich potencjał, potrzebny jest interdyscyplinarny zespół badawczy, który tworzy odpowiednio oprogramowanie, pozwalający wykorzystać ich moc obliczeniową.

- Nasze Centrum nie jest zbyt popularne wśród naukowców w Polsce. Cieszymy się, że dzięki programowi PRACE może się to zmienić. Oczywiście przyjazd tutaj i skorzystanie z naszych superkomputerów już wcześniej mogły ubiegać się osoby z różnych państw europejskich, ale nie korzystano z tego zbyt często – mówi Koordynator Współpracy Badawczej CSCS Katarzyna Pawlikowska, Polka pracująca na stałe w Lugano.

Projekt, którym zajmują się polscy naukowcy należy do priorytetowych badań prowadzonych w Unii Europejskiej. Uczeni są przekonani, że wprowadzenie do powszechnego użytku materiałów, w których cząstki poruszają się bez żadnego oporu, zrewolucjonizuje przyszłą technikę.

- Sprawdzamy, czy modele matematyczne, które tworzymy, opisują to, co rzeczywiście dzieje się wokół nas. Jeżeli potrafimy prawidłowo opisać nasze otoczenie, to możemy też iść dalej i tworzyć projekty. W ten sposób powstają obecnie np. samoloty. Nikt już nie sprawdza, jak działają one przy pomocy zbudowanych prototypów. Etap konstrukcji poprzedzony jest jedynie projektem komputerowym - mówi dr Wlazłowski.

Superkomputery w Ticino pomagają naukowcom w przeprowadzaniu symulacji, których realizacja w innych warunkach kosztowałaby majątek. Olbrzymie możliwości obliczeniowe służą do badań z zakresu chemii, fizyki, biologii, medycyny, a także socjologii, czy ekonomii. Superkomputer pomaga również m.in. Szwajcarskiemu Centrum Meteorologicznemu w przygotowaniu codziennych prognoz pogody.

Oprócz gigantycznych mocy przerobowych CSCS wyróżnia się innowacyjnym systemem pozwalającym na znaczne ograniczenie zużycia energii oraz ochronę środowiska. Zarówno superkomputer, jak i sam nowoczesny budynek, są schładzane dzięki wodzie doprowadzanej bezpośrednio z Jeziora Lugano, bez konieczności budowy bardzo drogich, energochłonnych oraz szkodliwych dla ekosystemu urządzeń utrzymujących odpowiednią temperaturę.

- W zakresie mocy obliczeniowej komputerów, mierzonej na podstawie operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę, jesteśmy na pierwszym miejscu w Europie oraz w pierwszej dziesiątce na całym świecie. Największą dumą naprawa nas jednak oszczędność energii. W grudniu przeprowadziliśmy upgrade mocy superkomputera bez konieczności zwiększonego poboru energii - podkreśla Dyrektor Działu Wsparcia Użytkowników CSCS Maria Grazia Giuffreda.

Wyniki badań polskich naukowców przeprowadzanych przy użyciu superkomputera z Lugano będą znane w kwietniu przyszłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Szwajcarski superkomputer pomaga polskim naukowcom - Strefa Biznesu

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki