Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybka kolej i niskie loty

Marcin Darda
Marcin Darda
Marcin Darda DziennikŁódzki/archiwum
Gdzie jest minister transportu Sławomir Nowak? Czy premier zabronił mu występów w telewizorze, w radiu, w prasie? Brakuje mi Nowaka, bo nie tylko potrafi podnieść ciśnienie bez konieczności wypicia kawy, ale i sprawia, że mimo najfatalniejszych wieści infrastrukturalnych, jego niskich lotów argumentacja pozbawia mnie rozrywki.

Tak było, gdy osobliwa logika nowego ministra zwracała uwagę na fakt, iż nie jest prawdą, że zawieszenie prac nad "Y", czyli Kolejami Dużych Prędkości (Warszawa - Łódź - Wrocław\Poznań), oznacza, że w Polsce nie będzie KDP, a "wprost przeciwnie".

Otóż minister miał na myśli warte ponad 600 mln euro składy Pendolino na zmodernizowanej trasie Gdańsk - Warszawa i dalej, via Centralna Magistrala Kolejowa do Krakowa i Katowic. W 2014 r. podróż tą trasą i tym pociągiem zająć ma tylko 2,5 godziny.

Fakt, że kierunek północ-południe nie otworzy nas na ekspansję za granicę, jak uczyniłby to "Y" na zachód Europy, pominę, bo Nowak albo żartował, albo w ten sposób nakazano mu uzasadnić głupotę. Oryginalne Pendolino rozwija prędkość 250 km na godz., czyli jest wolniejsze od standardowego high-speed.

W Polsce założono, że pojedzie maksymalnie 220 km na godz. Ale nie darmo utarło się u nas, że jeśli coś zakładają specjaliści z kolei, to sprawa pali na panewce. Czekam zatem jak minister Nowak uzasadni fakt, że jego KDP oddala się szybciej niż 250 km na godzinę, bo właśnie odkryto, że te składy potrzebują większego poboru mocy niż polskie standardy przewidują. Niby są zapewnienia, że do 2014 r. zmodernizuje się trakcję, tyle że do wiarygodności tych zapewnień, jak uczy doświadczenie, trzeba mieć spory dystans.

Bo obok nich pojawiła się informacja, że "gdyby były problemy", to Pendolino pojedzie... 180 km na godz. A to niewiele więcej niż osiągi zwyczajnego składu na linii Warszawa - Łódź. Jeśli zatem ktoś narzekał, że mknąc Pendolino z Gdańska do stolicy nie zdąży nawet wypić kawy, nie będzie musiał. I bez tego skoczy mu ciśnienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki