AMERYKANSKA GRYPA

To sytuacja wyjątkowa. Tylko w ostatnim tygodniu w całym kraju zmarło aż 25 osób zakażonych wirusem grypy. W województwie łódzkim powiadomiono o dwóch zgonach. To rekord. Rok temu w tym samym czasie nie było nawet jednego śmiertelnego przypadku. A szczyt zachorowań dopiero przed nami.

Zarówno COVID-19, jak i pospolita grypa, to zakaźne infekcje wirusowe układu oddechowego, których objawy i sposób przenoszenia są do siebie zbliżone. To jednak koniec podobieństw, bo epidemia wywołana przez nowego koronawirusa z Chin ma o wiele poważniejsze konsekwencje dla świata. Wyjaśniamy, na czym polegają najistotniejsze różnice między chorobami.

EURO 2020. POLSKA - ŁOTWA. - Okazało się, że jeden z kolegów Arka Milika z Napoli miał świńską grypę i trochę się przestraszyliśmy - przyznał Jerzy Brzęczek, pytany po meczu z Łotwą o problemy zdrowotne swoich piłkarzy. W szczególności Milika i Krzysztofa Piątka. Selekcjoner reprezentacji Polski odniósł się również do oskarżeń, jakie sformułował wobec niego Maciej Szczęsny.

U dwóch pacjentów radomszczańskiego szpitala zdiagnozowano wirusa AH1N1. Możliwość odwiedzania chorych została ograniczona. To kolejne takie przypadki w województwie.

Jak ustaliliśmy, przyczyną śmierci mężczyzny był wirus AH1N1, wywołujący tzw. świńską grypę. Szczep ten w 2009 roku spowodował falę paniki, gdy doprowadził do światowej pandemii. Czy zaraził się w Opolu?

W woj. łódzkim z powodu wirusa grypy AH1N1, potocznie nazywanej kiedyś świńską, zmarła jedna osoba. Specjaliści uspokajają, że stosowane obecnie szczepionki dają odporność na ten rodzaj wirusa.

Kichanie, kaszel, ale również gorączka i bóle mięśni - z tym teraz walczy wielu Polaków. Grypa opanowała cały kraj, ale zanim udamy się do lekarza, może najpierw warto skorzystać z domowych sposobów na walkę ze złym samopoczuciem. Metody stosowane przez nasze babcie mogą być wyjątkowo skuteczne oraz, co ważne, przyjazne dla naszego organizmu.

Kolejne szpitale w województwie łódzkim wprowadzają w swoich oddziałach całkowite zakazy odwiedzin chorych albo je ograniczają. Powodem jest duża liczba zachorowań na grypę

W lutym do lekarzy pierwszego kontaktu w woj. łódzkim zgłosiło się już ponad 12 tys. chorych. Wielu z nich miało objawy grypy, ale większość czuła osłabienie i łamanie w kościach z powodu przeziębienia i podobnych infekcji wirusowych.

Mieszkańcy regionu muszą bardziej na siebie uważać, bo w Łódzkiem wykryto wirusa grypy.

Łódzkie przychodnie dawno nie były tak zatłoczone. Najwięcej jest wiatrówek i biegunek zakaźnych, pojawiła się też grypa. Szczyt zachorowań jednak jeszcze przed nami.

Rekordowo wielu mieszkańców Łódzkiego choruje na grypę, przeziębienie i infekcje. Najwięcej chorych było w ubiegłym tygodniu. Pogotowie zabrało wczoraj ze szkoły chorego ucznia.

Sezon grypowy powoli się kończy, ale wirus tzw. świńskiej grypy wciąż może być niebezpieczny. Ostatnio zaatakował w pow. radomszczańskim

W porównaniu do września liczba zachorowań na grypę wzrosła w Łodzi i regionie pięć razy. Lekarze radzą, by jak najszybciej się zaszczepić.

Świńska grypa 2015 na Śląsku: W Katowicach odnotowano drugi w tym sezonie przypadek tzw. świńskiej grypy w naszym województwie. 65-letni pacjent czuje się już dobrze

Grypa 2015 już szaleje. Przyszłą później niż zwykle. Teraz warunki do rozprzestrzeniania się wirusa grypy są wręcz idealne. Czy warto się zaszczepić przeciw grypie? W tym roku szczepionka jest wyjątkowo słaba, więc...

Tylko od września na grypę i podobne wirusy zachorowało ponad 22 tysiące mieszkańców województwa łódzkiego. To największa liczba chorych w ciągu ostatnich kilku lat. Tymczasem sezon na grypę w pełni.

W tym roku zachorowalność na grypę i wirusy grypopodobne w województwie łódzkim jest niższa o 75 proc. W laboratorium sanepidu w Łodzi od początku października nie wykryto wirusa grypy w regionie.

Łódzki sanepid doceniony za badania nad wirusem grypy, panującym w poprzednim sezonie. Wyniki łódzkich badań zostały zarekomendowane przez WHO do opracowania składu szczepionki.

Rozmowa z dr Joanną Rogowską, łódzką internistką.

W październiku rozpoczął się oficjalny sezon grypowy. Okazuje się jednak, że lekarze rodzinni w województwie łódzkim już we wrześniu mieli pełne ręce roboty. We wrześniu do Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych w woj. łódzkim zgłoszono aż 3861 przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. To o tysiąc więcej niż w tym samym okresie przed rokiem. Czy czeka nas kolejna epidemia? W zeszłym roku w Łódzkiem grypa i wirusy grypopodobne rozłożyły w sezonie ponad 100 tys. osób.

W ostatnim tygodniu do lekarzy pierwszego kontaktu w województwie łódzkim zgłosiło się niewiele ponad 10 tysięcy pacjentów z grypą i chorobami wywołanymi przez wirusy grypopodobne - wynika z najnowszych danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. To o połowę mniej niż w ostatnim tygodniu stycznia.