ANIMAL PATROL LODZ INTERWENCJA

Czteromiesięczny szczeniak z ogromnymi ranami na pysku został znaleziony w czwartek (4 lipca) około godz. 22 w parku Reymonta. Zwierzę jest chore i od dawna nie było leczone. Animal Patrol straży miejskiej szuka właściciela.

Na ul. Lodowej przy Dąbrowskiego Animal Patrol łódzkiej straży miejskiej złapał biegającą między autami... owcę.

Strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 10 dostali nietypowe wezwanie. Na ul. Kreciej, pod stertą rusztowań, w niedostępnym miejscu znajdowały się trzy maleńkie kocięta. Ich matka prawdopodobnie zginęła pod kołami samochodu, bo od kilku dni nie pokazywała się przy swoich pociechach.

Szokujące zachowanie właścicielki psa. - Trudno było stać spokojnie widząc, jak ta kobieta poniosła kundelka za obrożę i szła z nim w ten sposób. Wyglądało to tak, jakby pies się dusił - opowiada Krzysztof Ryfa motorniczy tramwaju linii 2 jadącego w kierunku Kochanówki. Właścicielka "wrzuciła" psa do pierwszego wagonu, a sama pobiegła do drugiego. Wtedy pan Krzysztof zaczął działać.

Pająk ptasznik wszedł przez otwarte okno do mieszkania jednego z bloków na łódzkiej Retkini. Mieszkańcy byli przerażeni, musieli wezwać na pomoc straż miejską.

Strażnicy Miejscy z Animal Patrolu wspólnie z pracownikami Ośrodka Rehabilitacji dla Zwierząt w Łagiewnikach uratowali uwięzioną kaczkę. Do zdarzenia doszło na stawie w okolicy ASP.

Strażnicy miejscy z Animal Patrolu mają ręce pełne roboty. Każdego dnia ratują zwierzęta, które znalazły się w opałach. Oto kilka ostatnich maluchów, które zagubiły się w wielkim mieście.

Strażnicy miejscy Animal Patrolu ratują nie tylko zwierzęta. Można na nich liczyć w różnych niebezpiecznych sytuacjach.

Strażnicy z Animal Patrolu byli w szoku.

W środę, 24 lipca 2019 roku około godziny 19.30 Animal Patrol otrzymał nietypowe zgłoszenie dotyczące skorpiona, którego zgłaszająca znalazła u siebie na posesji. Przybyły na miejsce patrol przejął zwierzaka. W ocenie strażników to skorpion cesarski (Pandinus imperator), który w naturze występuje w lasach tropikalnych Afryki.

Wąż boa dusiciel pełzał w niedzielę (30 czerwca) pod blokiem na łódzkim Teofilowie. Młody wąż boa uciekł właścicielowi podczas czyszczenia terrarium. Straż miejska ukarała właściciela gada mandatem.

Nowy radiowóz dla Animal Patrolu w Łodzi to Renault Trafic. Samochód i sprzęt zakupiony z Budżetu Obywatelskiego umożliwi wszelkie interwencje, nawet wezwania do najbardziej nietypowych zwierząt.

W całodobowej lecznicy dla zwierząt na Karolewie lekarze od dwóch tygodni walczą o życie i zdrowie amstaffki Leny, którą niemal do śmierci głodowej doprowadziła opiekunka. Pies jest w bardzo ciężkim stanie, ale dzielnie walczy. Niestety ma tak wiele chorób,które są konsekwencją głodzenia, że lekarze wciąż są ostrożni w rokowaniach. 27-latka została dwa tygodnie temu zatrzymana i przesłuchana przez prokuratora. Usłyszała zarzut, dotyczący znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Do wyjaśnienia zatrzymano też 28-letniego mężczyznę, z którym kobieta pozostawała w związku i mieli się wspólnie opiekować psem.

Mały dzik potrącony przez samochód na Maratońskiej w Łodzi znalazł poczucie bezpieczeństwa w rękach strażnika miejskiego.

Zupełnym brakiem serca wykazał się właściciel suczki, którą przypadkiem uratował przechodzień. Zwierzę przywiązane było do drzewa w lesie na Olechowie (w okolicy fabryki DELL). Obok leżał karton, w którym znajdowało się jej siedem szczeniąt.

Dwie bezpańskie papugi - szara nimfa i niebieska papużka falista trafiły do straży miejskiej w Łodzi. Czekają na odbiór przez właścicieli.

Właściciel przywiązał psa do mostu i na kilka godzin i zostawił na upale. Rozpoczęła się seria wakacyjnych porzuceń zwierząt. Służby i organizacje apelują o odpowiedzialność.

Łódzcy leśnicy chcą złapać stado dzików żerujących w okolicach ulicy Okopowej. Zwierzęta pojawiają się na osiedlach i coraz bliżej centrum.

Zmarzniętego psa w lichej budzie uratował ostatnio „animal patrol” łódzkiej straży miejskiej. W mroźne dni takich interwencji jest bardzo dużo...

We wtorek ruszył proces w sprawie psa zakopanego w Łodzi. Przed sądem na Widzewie pikietowali obrońcy praw zwierząt. Domagali się wysokiej kary dla oprawcy psa.

Mężczyznę podejrzanego o zakopanie żywego psa na łódzkim osiedlu Olechów zatrzymali w piątek późnym wieczorem policjanci.

W piątek (25 listopada) na łódzkim Olechowie ktoś powiesił kilkumiesięcznego owczarka niemieckiego. To drugi w tym tygodniu drastyczny przypadek znęcania się nad psem w Łodzi.