Tanie papierosy

W Łódzkiem wciąż 13 papierosów na 100 pochodzi z nielegalnych źródeł. To i tak olbrzymi sukces w walce z tytoniowym podziemiem, bowiem jeszcze trzy lata temu na każde sto „fajek”, które wypalano w Łódzkiem, aż 27 przemycono zza wschodniej granicy albo wyprodukowano w szarej strefie.

Łodzianie mogli cieszyć się tanimi papierosami tylko kilka tygodni. Izba Celna zarekwirowała maszyny, do których można było wrzucić liście tytoniu i gilzy, czyli bibułki z filtrem do papierosów, aby otrzymać 20 papierosów za 5,50 zł. To dwa razy taniej niż kosztuje paczka papierosów w sklepie. Do walki z tanimi papierosami z maszyny ruszyło również Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego.

Wystarczy uruchomić maszynę, wrzucić do niej liście tytoniu i gilzy, czyli bibułki z filtrem do papierosów, i chwilę poczekać. Po trzech minutach otrzymuje się 20 papierosów, które kosztują 5,50 złotych, czyli dwa razy taniej niż w kiosku. W dodatku klient może dostać torebkę do zapakowania swoich skrętów.

Prawie 900 tys. paczek papierosów zamiast pelletu do palenia - to kontrabanda znaleziona przez podlaskich celników w jednym z tirów. Wartość papierosoów wyceniono na ponad 12 mln zł - informuje Onet.pl

Ponad 20 ton nielegalnego tytoniu i suszu tytoniowego odkryto w magazynie w powiecie zgierskim. Gdyby trefny towar trafił na rynek, to Skarb Państwa straciłby ponad 9,5 mln zł.

Blisko 437 tys. paczek papierosów bez akcyzy znaleźli strażnicy graniczni w litewskiej ciężarowce. W sumie towar wyceniono na 6,1 mln zł. To największy ujawniony przemyt w tym roku na Podlasiu - informuje Onet.pl

Nielegalne papierosy były ukryte w skrzyniach biegów dwóch samochodów osobowych. Kontrabandę odkryli funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. Zarzuty przemytu usłyszało trzech braci – obywateli Białorusi – podał portal Onet.

Nawet 89 tys. złotych mógł stracić budżet państwa, gdyby udało się sprzedać papierosy i tytoń bez polskich znaków akcyzy, które były oferowane na giełdzie samochodowej w Łodzi. Udaremnili to łódzcy celnicy oraz pracownicy Urzędu Skarbowego Łódź-Widzew.

Wysoka grzywna i trzy lata więzienia grożą mężczyźnie, u którego funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Łodzi znaleźli tytoń oraz papierosy bez polskich znaków akcyzy. Mężczyzna miał także broń

Poważne kłopoty ma jedna z pasażerek, która chciała odlecieć z łódzkiego lotniska do Londynu. Celnicy znaleźli przy niej walizkę wypełnioną papierosami bez polskich znaków akcyzy. Kobiecie grozi wysoka grzywna.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podsumowało najbardziej dziwaczne próby przemytu papierosów w ubiegłym roku. Okazuje się, że pomysłowość przestępców nie zna granic.

Policjanci z Łęczycy odebrali przestępcom ponad 3 tysiące litrów spirytusu i ponad 40 tysięcy papierosów.

Ponad 3,4 tys. paczek papierosów z przemytu zabezpieczyli w wyniku piątkowej kontroli łódzcy celnicy. 400 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, przewoził 49-letni mieszkaniec Kutna. Pozostały nielegalny towar znaleziono w jego domu oraz na terenie prywatnej posesji pod Kutnem.

Transport papierosów z przemytu, o wartości ponad 100 tys. zł. przechwycili funkcjonariusze Służby Celnej i Straży Granicznej z Łodzi.

W nocy z wtorku na środę łódzcy celnicy zatrzymali do kontroli busa. Początkowo nic nie zbudziło ich podejrzeń. Tymczasem w środku auta znaleźli prawie 19 tys paczek papierosów.