Na ludzkie szczątki i odzież natrafili spacerowicze, przechadzający się w rejonie rzeki Bzury. O swoim znalezisku zawiadomili policję.
- Policjanci przeczesując teren znaleziska odkryli porozrzucane w różnych miejscach elementy kostne szkieletu ludzkiego - informuje nadkom. Liliana Garczyńska z KPP w Zgierzu. - Wstępne oględziny na miejscu zdarzenia wskazywały, że szczątki należą do mężczyzny.
Nie udało się ustalić tożsamości osoby, której szczątki odnaleziono. Z tego powodu, nadzorujący śledztwo zgierscy prokuratorzy, zwrócili się do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu z prośbą o odtworzenie wizerunku mężczyzny na podstawie czaszki.
CZYTAJ: Zrekonstruowali wygląd na podstawie czaszki. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Po kilku miesiącach został stworzony model twarzy mężczyzny, naukowcy zawęzili jego wiek do przedziału pomiędzy 55 a 65 - relacjonuje nadkom. Garczyńska. - Pobrany został też materiał DNA. Ustalono, że mężczyzna miał w przeszłości złamany nos. Portret wraz informacją o okolicznościach znalezienia szczątków został podany do mediów. Po komunikacie do policjantów docierały różne informacje. Dzwonili ludzie nie tylko z Polski, ale też np. ze Stanów Zjednoczonych. Niestety żadna z przekazanych informacji nie przybliżyła do odkrycia prawdy. W tym czasie zgierscy policjanci porównywali profil DNA ofiary z profilami zaginionych z całego kraju. Na bieżąco też przeglądali strony internetowe, na których pojawiają się komunikaty.
To właśnie tam natrafili na zdjęcie mężczyzny, którego twarz była podobna do stworzonego modelu. Policjanci odwiedzili rodzinę.
- Jej członkowie rozpoznali znalezione przez policjantów ubrania należące do zmarłego - informuje Liliana Garczyńska. - Zgadzał się też profil DNA. Okazało się, że znaleziona czaszka i szczątki należały do 62 letniego łodzianina mieszkającego w dzielnicy Górna. Mężczyzna był schorowanym człowiekiem. Rodzina opowiadała, że lubił się „wymykać” z domu. W jaki sposób trafił do Zgierza, nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?