Anestezjolog na haju


Tak było w DSK w 2001 roku. Lekarka pracująca na oddziale intensywnej terapii miała ukraść 270 sztuk silnego leku narkotycznego szpitalną książkę obrotu środkami odurzającymi. Mogła to robić praktycznie nie zauważona, gdyż jako lekarz dyżurny często miała dostęp do metalowego sejfu, gdzie były przechowywane podobne leki. W sumie na 370 pobranych ampułek "Dolarganu" jedynie 99 trafiło do pacjentów. Przez kilka miesięcy w szpitalu nie ujawniono jednak żadnej kradzieży. Jak wyjaśniał ordynator tego oddziału, dwukrotnie przeprowadzona kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Stan kasety, gdzie przechowywane były leki, zgadzał się z książką obrotu środkami odurzającymi.

Konserwa od potrzebujących


Do dziwnej kradzieży doszło we wrześniu 2018 roku w Domu Pomocy Społecznej. 23-letni złodziej ukradł 20 konserw mięsnych. Sprawca najpierw pokonał siatkę zabezpieczającą okno, a następnie wszedł do środka magazynku, z którego to ukradł 20 konserw mięsnych. Mundurowi szybko ustalili podejrzewanego o ten czyn mimo, że złodziej zdołał uciec jeszcze przed przyjazdem mundurowych.
23-latek został zatrzymany tego samego dnia i trafił do policyjnego aresztu. Mundurowym tłumaczył, że był głodny. Ze skradzionych konserw udało się odzyskać trzy.