Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wulgaryzmy i przekleństwa w historii polski. Zobacz, jak przeklinają inteligentni ludzie. Zaliczasz się do nich?

JK
Jak powstawały polskie wulgaryzmy na przestrzeni wieków?
Jak powstawały polskie wulgaryzmy na przestrzeni wieków? Pixabay
Przekleństwa i formy obraźliwe występują w języku - nie tylko polskim - od początku cywilizacji. Wulgaryzmy zawsze wiązały się z łamaniem tabu, magicznej formuły, dopuszczalnej jedynie w określonych okolicznościach. Użycie słów w innym kontekście było złamaniem norm etycznych. Dodatkowo wierzono, że za używanie przekleństw czeka kara boska. Część dawnych wulgaryzmów dziś traktowanych jest jako normalne słowa. Których z nich możemy używać bez obaw, że kogoś urazimy? Oto najbardziej kulturalne przekleństwa, jakie można sobie wyobrazić.

Historia wulgaryzmów polskich

Zjawisko i przekleństw i "brzydkich wyrazów" mających na celu obrażanie innych czy uzewnętrznienie agresji nie jest tylko cechą współczesności. Już w samych początkach cywilizacji i rozwoju języka powstawały formy wyrazowe, które miały mieć negatywnie nacechowany wydźwięk. Wiązać to można prawdopodobnie z wiarą ludzkości w moc słowa. Szczególnie tę rozpatrywaną pod kątem magicznym.

Przekleństwa i wulgaryzmy w starożytności

Mieszkańcy Mezopotamii wierzyli, iż przeklinanie to nie tylko słowny atak, ale realne, fizyczne osłabienie wroga. Uważano, iż odpowiednio wypowiedziane, konkretne słowo jest w stanie pozbawić innych sił witalnych i doprowadzić do złego samopoczucia. Konkretny wyraz zyskiwał zatem moc podobną do pchnięcia mieczem czy uderzenia pięścią.

Nie jest więc dziwne, że mocne słowa zaczęto rozpatrywać w kategorii silnych zaklęć, których starano się unikać. Złamanie zasady niewypowiadania pewnych wyrazów powodowało likwidację tabu. Można wręcz rzec, że podważało obowiązujący społeczny ład. Bano się, że sprowadzi to nawet klęski żywiołowe i nieszczęścia. Stąd też w Izraelu nie wypowiadano boskiego imienia. Jego wypowiedzenie właściwą rację bytu mogło uzyskać jedynie w warunkach sakralnych.

To jednak nie znaczy wcale, że nie używano "codziennych" przekleństw, których ranga i status był podobne do współczesnych, popularnych wulgaryzmów. Wręcz przeciwnie. Kiedyś ludzie byli znacznie bardziej kreatywni w wymyślaniu nowych agresywnych słów.

"Tradycyjne" wulgaryzmy z użyciem imion boskich

Pierwszym, "podstawowym" rodzajem przekleństw były te z użyciem imion boskich. "Przebóg", "Dalibóg" to częste słowa, które wykrzykiwano w niebo. Takie konstrukcje były jednak jeszcze w miarę znośne.

Gorzej, gdy zaczęto kpić ze świętych rzeczy (nazywanie kropidła "trzmielowym kijem"), wysyłać ludzi "do diabła" czy życzyć komuś ogni piekielnych. Chętnie wyzywali się nawzajem protestanci i katolicy, mówiąc o swoich obrzędach per "kuglarstwo" czy "gusła".

Seksualne wulgaryzmy w Polsce szlacheckiej

W Polsce szlacheckiej popularne były obelgi nawiązujące do ludzkich odruchów albo części ciała. Jak się okazuje, brutalne stwierdzenia pokroju "rzygam na ciebie" albo "żryj gnój" pochodzą właśnie z tamtych czasów. Z lubością sięgano również po określenia "odzwierzęce", np. nazywając innych psami albo stwierdzając, że chrapią jak świnia.

Trudno również pominąć wątek seksualnych wulgaryzmów, które do dzisiaj są bardzo istotną częścią tego rodzaju słownictwa. Najwcześniejszym słowem, które pojawiło się w języku polskim jest określenie "kurwa". Najprawdopodobniej pochodzi ono od romańskiego wyrazu oznaczającego zakręt, jak i kobietę, która na życiowym zakręcie się znalazła, a więc prostytutkę. Może też jednak pochodzić od greckiego "kurios", czyli "silny pan".

U Słowian wyraz ten najpierw oznaczał po prostu dojrzałą kobietą, a więc nie był nacechowany negatywnie, a dopiero później przekształcił się w określenie kobiety lekkich obyczajów.

Słownik wulgaryzmów męskich i kobiecych

Arcyciekawa jest sama etymologia i historia stwierdzeń, jakimi opisywano kobiety. Samo słowa "kobieta" aż do XIX w. było wyrażeniem negatywnym, oznaczającym tyle co "kobyła". Dopiero w wieku XIX. weszło ono na stałe do języka polskiego. Odwrotnie stało się z "dziwką", która do XVI w. oznaczało po prostu młodą dziewczynę albo córkę.

Także i mężczyźni nie mieli lekko. Co więcej, to właśnie ich znacznie częściej obrażano, wyzywając ich np. od "kurwich macierzy synów" a potem "skurwysynów". Na facetów powstała cała plejada barwnych wulgaryzmów: "szelmy", "hundsfoci", "kurewnicy", "psiarze", "tłuki", "machlerze". Najgorzej, jak któryś zawołał do szlachcica "ty chamie", co oznaczało przyrównanie go do chłopa.

Jak widać, kwestia obelg i słów niewłaściwych ma bardzo bogatą historię. Powstał nawet słownik polskich przekleństw i wulgaryzmów, zawierających bogatą gamę różnorodnego słownictwa. W naszej galerii wybraliśmy dla was te lżejsze, ciekawsze, które nie budzą aż tak negatywnych skojarzeń społecznych. Zobaczcie, jak kulturalnie wyładować swój gniew albo kogoś obrazić.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wulgaryzmy i przekleństwa w historii polski. Zobacz, jak przeklinają inteligentni ludzie. Zaliczasz się do nich? - Portal i.pl

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki