Konkretnie idzie o porzekadło, że jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził. Wyrok wywołał skrajne reakcje. Do niedzielnego popołudnia najtrudniej było znaleźć głosy zadowolonych. Ledwie kilka osób publicznych, w tym historyk IPN Antoni Dudek, uznało go za sprawiedliwy. Odważniejsi ludzie lewicy uważają, że Kiszczakowi stała się krzywda. Co innego prawica. Jarosław Kaczyński oświadczył, że na dwa w zawieszeniu skazuje się za kradzież kury, z czym trudno się zgodzić. Kura to mienie małej wartości; za jej kradzież grozi grzywna. Nie można też zgodzić się z prezesem PiS w innej sprawie.
Mianowicie, że autorzy stanu wojennego są odpowiedzialni za wielką emigrację. Są. Ale gdyby obarczać winą za wielką emigrację, to na ławie oskarżonych należałoby posadzić obok siebie rządy SLD, PiS i PO. To w okresie, kiedy te partie sprawowały władzę, "wyparowało" nam ponad milion mieszkańców Polski.
Osądzając sprawców stanu wojennego, warto pamiętać, że według ostatnich badań wciąż ponad połowa Polaków popiera decyzję generałów Jaruzelskiego, Kiszczaka i Sawickiego. Ledwie 27 proc. uznaje ją za nieuzasadnioną. No, ale wyniki sondażu nijak się mają do emocji. Pewnie gdyby w sprawie stanu wojennego Bóg ogłosił wyrok sądu ostatecznego, dyskusja na jego słusznością też byłaby gorąca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?