Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takie czasy, tacy ludzie

Jacek Grudzień
Jacek Grudzień jest dyrektorem TVP Łódź
Jacek Grudzień jest dyrektorem TVP Łódź Krzysztof Szymczak
Kłócą się wszyscy ze wszystkimi. Byli radni PiS-u przechodzący do Platformy ze swoim byłym kolegą, pani prezydent z przewodniczącym Rady Miejskiej itd. Niedługo pewnie będzie można ogłosić konkurs na to, kto w łódzkiej PO jeszcze nie jest z kimś z partii pokłócony.

Pewnie niektórzy się obruszą, że to tylko wymiana poglądów, różnica zdań, ale nie dziwi mnie, że nawet media przestały się interesować tym politycznym chaosem . Marzy mi się czas, że miejscy samorządowcy mówiąc "najważniejszy jest interes miasta" nie tylko o tym będą mówili, ale rzeczywiście tak myśleli. I może dobrze by zrobiło naszym rajcom, gdyby zauważyli, że są dużo ważniejsze sprawy niż ich osobiste konflikty.

Pamiętam jak kilka lat temu brałem udział w dyskusji społeczników o przyszłości Łodzi. Pamiętam reakcje na moje pytanie dlaczego nie stworzą listy i nie spróbują zmienić tego miasta jako radni. Mówili - to nie nasza rola, my jesteśmy od wskazywania rozwiązań itp. Jedną z nielicznych osób z tego środowiska, które zdecydowały się kandydować i znalazły się w Radzie Miasta jest Urszula Niziołek-Janiak. Trudno jej wypowiedzi, apele, działania znaleźć na pierwszych stronach gazet, w czołówkach wiadomości. A jest tego naprawdę dużo. Jeśli wierzę jeszcze w samorząd, to właśnie dzięki takim ludziom.

Nie politykuje , tylko pracuje, nie patrzy jaka jest koniunktura, tylko konsekwentnie walczy o "piękną Łodź". Kilka dni temu w internecie opublikowała raport ze swojej działalności. Czytamy w nim między innymi: "Znalazłam się w Radzie Miejskiej fuksem, po powołaniu Agnieszki Nowak na stanowisko wiceprezydenta. 26 stycznia 2011 trafiłam w wir wydarzeń - prosto na sesję budżetową, gdy zasadnicze poprawki klubowe zostały już poustalane. I, jak każdemu radnemu, z wieloma zapisami trudno mi było się pogodzić. Kompromis to bardzo trudne słowo, zwłaszcza gdy wybiera się między zadaniami bardzo ważnymi, zasadniczymi i koniecznymi i w dodatku dla każdego ten podział wygląda inaczej, wszyscy zaś latami ponosimy konsekwencje tych ustaleń."

Miło jest śledzić działalność radnej przez ten czas, dla której słowa rzeczywiście coś znaczą. Pamiętam jej kampanię wyborczą i muszę przyznać, że jest bardzo konsekwentna, bo należy do nielicznych ludzi w "łódzkiej polityce", którzy przez lata nawet odrobinę nie zmieniają poglądów : "Jestem, jak być może wiecie, przeciwniczką budowy wszelkich pomnikowych inwestycji w naszym Mieście, stadionów, nowych dróg, bram miasta (wyjątek zrobiłam dla tunelu kolei konwencjonalnej). Uważam, że najpierw trzeba zadbać o to, co się już ma, wykorzystać potencjał miejsc, zdarzeń i ludzi (tą zasadą staram się kierować) - w tej dziedzinie Łódź ma chyba najwięcej w kraju do nadrobienia." - pisze Urszula Niziołek-Janiak.

Ponieważ lista łódzkich społeczników pewnie nie powstanie, trzeba kibicować SLD, PiS-ow i PO, żeby na swoich listach w najbliższych wyborach szukali miejsc dla ludzi, którym bliższa jest Łódź niż polityka. I trzeba wierzyć w wyborców, że ich dostrzegą.

Próbowałem namówić redaktorów Dziennika, żeby zdradzili mi nazwiska młodych łodzian, którzy zrobią "wielka karierę", ale zachowali je w tajemnicy, będę je czytał razem z państwem. Dlatego postanowiłem przedstawić swoje typy.

Łukasz Lach - lider L.Stadt rockowego zespołu z Łodzi, który bez kompleksów może grać wszędzie w świecie. Z pewnością muzyk klasy światowej, to nie tylko gitarzysta, który z instrumentu potrafi wydobyć najpiękniejsze dźwięki świata, ale też niesamowita osobowość. Ktoś kiedyś powiedział i zgadzam się z tym: "gdyby Lach urodził się w Nowym Yorku, lub Londynie byłby już światową gwiazdą. Gdyby urodził się w Warszawie lub Krakowie byłby znany nie mniej niż Wojciech Waglewski".

Błażej Moder bez wahania przyjął wyzwanie jakim jest "nowe centrum Łodzi" . Mimo że nie ma doświadczenia Stefana Skrzywana, który przeprowadził "rewolucję wodociągową". Jeśli mu się uda, zasłuży na dużo więcej niż pomnik.

Krzysztof Witkowski to biznesman, który już tak długo działa w Łodzi i dla Łodzi, że mało kto zdaje sobie sprawę, że niedawno przekroczył trzydziestkę. Buduje biurowce, które zdobywają nagrody i uznanie. Promuje Łódź m.in. tworząc kalendarz realizowany przez światowe gwiazdy. Wspiera potrzebujących. I nie boi się występować publicznie w sprawach dla Łodzi ważnych.

Martyna Sztaba - talentami, energią i wpływem na ludzi z Łodzi powoduje, że to miasto pięknieje! Dziennikarka, animatorka kultury, a nawet restauratorka, przyjechała z Krakowa i pokochała Łódź. Zbiorowo - specjaliści od nowych technologii zakochani w Łodzi tacy jak Michał Stefański i Filip Miłoszewski . Pierwszy Łodzi dał wirtualne przewodniki - fotokody, Europie aplikacje dla uczestników Euro 2012 , drugi z przyjaciółmi stworzył listę zakupów na telefony komórkowe przewidując smartfonową rewolucję.

I tu przychodzi mi do głowy jeszcze mnóstwo nazwisk młodych ludzi. Mam nadzieję, że nie będą musieli emigrować z Łodzi, żeby ich dostrzeżono, żeby ukochane przez nich miasto ich doceniło.

Jacek Grudzień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki