Piotr Gryńkowski trenuje w Fundacji Eurotenis Łódź.
W pierwszej rundzie pokonał po trudnej walce Szymona Walkówa (Stowarzyszenie Redeco SiR Wrocław) 5:7, 6:3, 7:6 (1). W drugiej jego rywalem był Michał Mikuła (Stowarzyszenie Integracyjny Klub Tenisa Płock). Łodzianin wygrał gładko w dwóch setach 6:2, 6:4.
Seria zwycięstw trwała. W ćwierćfinale turnieju Piotr Gryńkowski zwyciężył Kamila Gajewskiego (Sopot Tenis Klub) zdecydowanie 6:3, 6:3. Notowany w przeszłości na listach ATP Gajewski stara się wrócić do wysokiej formy po operacji prawego nadgarstka, która uniemożliwiła mu dalszy rozwój.
W czwórce turnieju rywalem łodzianina był rozstawiony z numerem 6 Paweł Ciaś (UKS Beskidy Ustroń). Łodzianin musiał uznać jego wyższość i przegrał 6:3, 5:7. - Już od pierwszej rundy miałem dosyć trudne losowanie, ale radziłem sobie - powiedział 28-letni Piotr Gryńkowski, rewelacja turnieju w Szczecinie.
Pogromca łodzianina później stoczył wyrównany bój w finale z faworytem (rozstawionym z nr 1) Kacprem Żukiem. Wynik 7:6 (3), 6:7 (6), 6:4 dla Żuka świadczy o zaciętym pojedynku.
Reprezentant Polski w przeciągu ośmiu dni wygrał czternaście spotkań z rzędu. Kacper Żuk wcześniej wygrał turniej w Gdańsku.
W pierwszym tygodniu lipca cykl LOTOS PZT Polish Tour przeniesie się do Wrocławia.
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?