Zamkowe ferie wystartowały 30 stycznia. Na początek, grupa maluchów zajrzała do garnka, żeby przekonać się co też najbardziej smakuje lokatorowi łęczyckiego zamku, czyli diabłu Borucie. Okazało się, że czart przepada za domowymi pierogami z serem. Uczestnicy zajęć zajęli się więc produkcją pierogów, ale nie tylko. Przygotowali też ciastka, ciasteczka, rogaliki i babeczki.
- I wszystko byłoby dobre, smaczne i pyszne, gdyby nie diabeł, który jak zwykle zamieszał swoim ogonem i sprawił, że w wyrabianym przez dzieci cieście, zamiast cukru, znalazła się sól - śmieje się Tomasz Kucharczyk z Muzeum w Łęczycy.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?