1/21
Obrazki z ulicy Kamiennej  - dziś ul. Włókiennicza....
fot. Janusz Kubik

Obrazki z ulicy Kamiennej - dziś ul. Włókiennicza.

Fontanna kochanków - płaskorzeźba pary zakochanych wmurowana na kamienicy przy ulicy Włókienniczej wprowadza nas w romantyczny nastrój. Ale tak naprawdę spacerując tą ulicą musimy pamiętać, że zawsze cieszyła się złą sławą. Tutaj przekazywano sobie z pokolenia na pokolenie bandycką i złodziejską tradycję.

Czytaj, zobacz ZDJĘCIA na kolejnych slajdach


2/21
Prawda była taka, że większość mieszkańców dwu- i...
fot. Janusz Kubik

Prawda była taka, że większość mieszkańców dwu- i trzykondygnacyjnych kamienic przy ulicy Włókienniczej nigdy nie pracowała, nie tyle z braków w wykształceniu, które przechodziły z ojca na syna, ile z chęci łatwego i szybkiego zarobku. Tutaj przynoszono do paserów ,,fanty” po nocnych rozbojach.

3/21
W latach 60. były to najczęściej zegarki, biżuteria, drogie...
fot. Janusz Kubik

W latach 60. były to najczęściej zegarki, biżuteria, drogie futra, palta i garnitury. Z biegiem lat piwnice, strychy i komórki dawnej ulicy Kamiennej, dziś Włókienniczej, zamieniały się w meliny, małe magazyny pełne wódki i wina. Milicyjne naloty nie przynosiły oczekiwanych efektów i zwykle kończyły się znalezieniem kilku drobiazgów. Handlarze byli sprytniejsi. Alkohol ukrywano w skrytkach pod podłogami, w toaletach i komórkach na podwórkach. Czasem handlarze dostawali „cynk” o planowanych wizytach milicji i wynosili trefny towar na dachy lub malowali podłogi mieszkań olejną farbą, uniemożliwiając przeszukanie. Żaden milicjant nie chciał ubrudzić sobie służbowych butów i munduru. Nie wszystkim jednak się udawało, dlatego alkohol był rekwirowany.

4/21
Taksówkarze dowozili tu nocą  klientów, w tym także...
fot. Janusz Kubik

Taksówkarze dowozili tu nocą klientów, w tym także spragnionych uciech w damskim towarzystwie, bo panienki z ulicy Włókienniczej, podobnie jak spod dworca Łódź Fabryczna, były tanie. Panowie po paru głębszych, nie byli zbyt wymagający i bawili się do rana, zapominając o bożym świecie.

Ulicę tę znali kiedyś wszyscy w Polsce. Agnieszka Osiecka napisała piosenkę „Kochankowie z ulicy Kamiennej”, której zwrotka wyryta jest dziś na płaskorzeźbie wmurowanej tu z inicjatywy łódzkiej grupy artystycznej.

Zobacz zdjęcia na kolejnych slajdach


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

Tajemniczy adorator Sabalenki. Podobnie jak poprzedni samobójca również jest żonaty

Tajemniczy adorator Sabalenki. Podobnie jak poprzedni samobójca również jest żonaty

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź

Zobacz również

Strzelanina podczas napadu rabunkowego na kantor! Ruszył proces

Strzelanina podczas napadu rabunkowego na kantor! Ruszył proces

Tajemniczy adorator Sabalenki. Podobnie jak poprzedni samobójca również jest żonaty

Tajemniczy adorator Sabalenki. Podobnie jak poprzedni samobójca również jest żonaty