Takim zarzutami zaatakował go Jacek Walewski, założyciel i wieloletni prezes TBS w Zgierzu, którego odwołano z tej funkcji pół roku temu. Walewski zarzca też wiceprezydentowi próbę wepchnięcia żony na fotel prezesa TBS w Zgierzu i stopniowe wykańczanie tej spółki.
To kolejna odsłona wojny Łukasza Magina z TBS, która rozpoczęła się w kwietniu od próby odebrania zgierskiej spółce terenów na Olechowie, gdzie powstają nowe bloki TBS. Celem Magina było wprowadzenie do rady nadzorczej spółki przedstawiciela Łodzi - Marka Maca.
Teraz wojna o zgierski TBS przeniosła się do internetu. Na portalu Jacka Walewskiego www.tbsy.pl można przeczytać, że wiceprezydent Magin nie przestrzega prawa, w myśl którego nie można mieszkać w zasobach TBS jeśli ma się ''zaspokojone potrzeby mieszkaniowe'', czyli mówiąc prościej ma się mieszkanie. Magin w oświadczeniu majątkowym napisał, że ma 49,5 metra w zgierskim TBS oraz mieszkanie spółdzielcze własnościowe o powierzchni 38,4 mkw. o wartości 250 tys. zł, które wynajmuje za 1,4 tys. złotych miesięcznie.
- Owszem mam mieszkanie, które wynajmuję, kupiłem je w lutym 2009 roku - przyznaje Magin. - Ale nie łamię prawa, które mówi, że nie mogę być jednocześnie najemcą TBS i właścicielem mieszkania na terenie tej samej gminy. Mieszkanie kupiłem we Wrocławiu, a mieszkam w zasobach TBS w Zgierzu.
Ale Jacek Walewski zarzuca też Maginowi, że przedstawił inne oświadczenie majątkowe w Zgierzu, gdzie do lutego był prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i w Łodzi.
- Przy wypełnianiu oświadczenia zapomniałem o dochodach doradcy w ministerstwie sprawiedliwości. Dlatego złożyłem korektę - wyjaśnia wiceprezydent.
Nieścisłość w oświadczeniach dotyczy też lokalu w TBS. Za rok 2008 Łukasz Magin wpisał, że mieszkanie jest warte 150 tys. zł. W oświadczeniu za 2009 r. nie ma żadnej wartości.
- Czyżby pan prezydent tak to mieszkanie zdewastował, że teraz jest nic nie warte? - zastanawia się Jacek Walewski.
Łukasz Magin wyjaśnia, że zgierscy urzędnicy nakazali mu wpisać szacunkową wartość mieszkania, zaś łódzcy polecili, by w innej rubryce zapisał wartość udziałów, jakie nabył wraz z lokalem TBS. Stąd chaos w majątku wiceprezydenta. Łukasz Magin nie zamierza jednak pozywać Walewskiego za ataki.
Wojna ŁUkasza Magina z TBS dotarła nawet do sądu. Łódź wygrała z TBS w Zgierzu przed Krajowym Sądem Rejestrowym i spółka będzie musiała wprowadzić do rady nadzorczej przedstawiciela miasta. Niedługo wydana zostanie decyzja administracyjna o dodatkowej opłacie za dzierżawę gruntów na Olechowie. TBS będzie płacił co roku po 10 proc. wartości niezabudowanej nieruchomości przy ul. Wojewódzkiego.
Te decyzje mogą spowodować, że TBS z braku pieniędzy podniesie czynsz najemcom, a więc również Łukaszowi Maginowi.
- To będzie oznaczało niegospodarność zarządu TBS - kwituje wiceprezydent Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?