Minęły prawie trzy lata od wprowadzenia przez polski rząd całkowitego lockdownu. W tym czasie jedynie sklepy spożywcze i kościoły nigdy nie zostały zamknięte. Miesiące zamrożenia, wielość restrykcji i brak wsparcia finansowego od państwa sprawiły, że miejsc, które nigdy nie przyjmą już klientów w Łodzi, wciąż przybywa.
Zobacz, które miejsca zniknęły z mapy Łodzi
Jedną z pierwszych ofiar zamknięcia w stanie epidemii okazała „Klubopijalnia - Pijalnia Wódki i Piwa”, popularnego starter baru przy ul. Piotrkowskiej 97. Podobno właściciele lokalu nie dogadali się z właścicielami kamienicy odnośnie obniżki czynszu w okresie zamknięcia.
KLIKNIJ DALEJ
Pierwszego lockdownu nie przetrwała też „Piwiarnia Warki” przy ul. Piotrkowskiej 40 oraz znajdująca się po sąsiedzku „Ambasada Żywca”. Te lubiane przez łodzian puby zamknęły się jeszcze przed wakacjami.
CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Pierwszego lockdownu nie przetrwała też „Piwiarnia Warki” przy ul. Piotrkowskiej 40 oraz znajdująca się po sąsiedzku „Ambasada Żywca”. Te lubiane przez łodzian puby zamknęły się jeszcze przed wakacjami.
CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE