Te zabójstwa wstrząsnęły przedwojenną Łodzią. Kim był wampir z Łodzi? Jak zabijały dzieciobójczynie? Oto tajemnicze zbrodnie sprzed lat

Maria Zajdlowa zabiła córkę. Przeszkadzała je spotykać się z nowymi mężczyznami. Ferdynand Grüning to seryjny zabójca i gwałciciel. Zabił troje dzieci. Jego proces, który miał miejsce w 1939 roku zgromadził tłumy. 25-letni Adam Walaszczyk oraz 21-letni Kazimierz Rydzewski zabili prezydenta Łodzi Mariana Cynarskiego.

Walaszczyk tłumaczył, że stracił pracę przy robotach publicznych. Nie miał z czego żyć. O pomoc w znalezieniu pracy prosił wiceprezydenta Łodzi Wiktora Groszkowskiego. Postanowił więc iść do prezydenta Cynarskiego. Gdy zobaczył prezydenta, to upadł przed nim na kolana i zaczął błagać o pracę. Marian Cynarski miał go szorstko odepchnąć. Przy pomocy Rydzewskiego postanowił się zemścić.. 26-letni Albert Kon był najmłodszym synem bogatego łódzkiego Żyda.

Oskara Kona, właściciela Widzewskiej Manufaktury. Uchodził też za podrywacza, był stałym bywalcem łódzkich lokali..Wieczorem 31 stycznia 1929 roku Albert wracał z fabryki do swego domu przy ul. Targowej 61. Wysiadł z tramwaju i udał się w głąb ulicy Targowej. Przed progiem pałacu ojca padły w jego kierunku strzały. Został ciężko raniony, zmarł w szpitalu. Zabójcą Alberta Kona okazał się 21-letni Edward Ciesliński. Pracował w Widzewskiej Manufakturze, ale został zwolniony. Zemścił się strzelając do Kona.

Tyszerowie byli właścicielami składu fortepianów przy ul. Piotrkowskiej. Zostali brutalnie zamordowani. Zginęła także ich służąca. Do zbrodni doszło w listopadzie 1928 roku. Morderstwo Marii i Bronisława Tyszerów odbiło się w Łodzi szerokim echem. Z czasem śpiewano o nich nawet piosenki. Tyszerowie należeli do bardzo zamożnych łodzian.

Kazimierz Kaczmarek z Łodzi zabił dwoje ludzi. Twierdził, że nie chciał tego robić. Jednak nie przekonał sądu. Mogła zapaść tylko jedna kara. O tej zbrodni mówiła nie tylko Łódź. Zbrodniarkę nazywano ją łódzką Gorgonową. W bezwzględny sposób zamordowała 4-letnią Kazię, ukochaną córkę swego męża. Ta zbrodnia wstrząsnęła Łodzią w 1932 roku.