Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Team H. Skrzydlewska Orzeł rozpoczął treningi w Uniejowie. Najlepsi mechanicy pracują dla łodzian

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Honorowy prezes Orła Witold Skrzydlewski
Honorowy prezes Orła Witold Skrzydlewski
Żużel. Rozpoczęło się pierwsze zgrupowaniu żużlowców drużyny H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Pod wodzą trenera Marka Cieślaka zawodnicy trenują w Uniejowie.

Nowym kapitanem drużyny H. Skrzydlewska Orzeł Łódź został Tomasz Gapiński. – Zawodnicy wybrali kapitana jednogłośnie – mówi honorowy prezes Orła Witold Skrzydlewski. – Twierdzą, że nie ma lepszego tatusia dla nich. Chcą, by opiekował się całą drużyną. Kapitan ma tę zaletę, że pracuje na tych samych falach co nasz trener Marek Cieślak. Drużyna jedzie na krótki obóz do Uniejowa. To nie jest wyjazd integracyjny, jedziemy pracować nad formą.
Trener Marek Cieślak dodał: – Cieszę się, że robimy dwa krótkie obozy. Odeszło się od długich zgrupowań, które nie zdawały egzaminu. Krótsze, pięciodniowe są w sam raz. Jedziemy do Uniejowa tylko bez Nielsa Kristiana Iversena i Timo Lahtiego. Duńczyk i Fin pracują według swojego planu przygotowań.
Na zgrupowanie wyjeżdżają wszyscy juniorzy. Pozytywną niespodzianką dla trenera jest obecność w składzie na zgrupowanie Toma Brennana.
– Chce z nami potrenować, z czego się bardzo cieszę – dodał trenera Marek Cieślak. – Będą zajęcia w terenie, na sali, w siłowni, mamy do dyspozycji basen, wody termalne, saunę. O tej porze roku jest to wskazane.
W przyszłym miesiącu żużlowcy drużyny H. Skrzydlewska Orzeł Łódź planują drugi obóz przygotowawczy – w górach, w Szklarskiej Porębie.
Nowy kapitan mówił o celach łódzkiej drużyny w nadchodzącym sezonie.
– Cel jest jeden, najpierw musimy awansować do fazy play-off, a później zabawa rozpoczyna się od nowa – mówił Tomasz Gapiński. – Jeśli chodzi o mój wybór na kapitana, to dziękuję wszystkim, jest to niełatwe zadanie, ale myślę, że mu sprostam. Razem będziemy dążyć do celu.
Kapitan ma też za zadanie doglądać i opiekować się sprzętem głównie juniorów. – Młodsi koledzy, jeśli będą potrzebować rad, to na pewno będę im pomagał – dodał nowy kapitan.
Tomasz Gapiński już wcześniej dał się w Łodzi poznać od dobrej strony. Był dobrym duchem juniorów.
– Juniorzy nie dostają od nas sprzętu, ale środki finansowe na jego zakup – wyjaśnił Witold Skrzydlewski. – Kontrolujemy na co wydają zawodnicy, sprawdzamy, czy nie wydają na kolorowe siodełka, czy błotniki. Nasza młodzież powinna należeć do grona najlepszych w lidze.
– Chcę uspokoić wszystkich, wiem, że juniorzy naprawdę inwestują w sprzęt – dodał trener Marek Cieślak. – Mają pozamawiane silniki u uznanych mechaników: Ashley’a Holloway’a, Fleminga Graversena i Ryszarda Kowalskiego.
Witold Skrzydlewski zdradził też, że w tym roku Mecz Narodów odbędzie się w Łodzi nie po, ale przed sezonem. – Przeprowadziliśmy sondaż, że klasowym zawodnikom bardziej odpowiada termin przed sezonem – mówił Witold Skrzydlewski. – Dzięki zmianie terminu będziemy mieli w Łodzi lepszą obsadę i nasz Mecz Narodów będzie jeszcze ciekawszy dla widzów. Mecz Narodów to przedsmak tego, co się będzie działo w Łodzi. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki