Teatr Muzyczny w Łodzi podsumowuje sezon: jest bardzo dobrze, może być lepiej

- Nie tylko kończący się sezon, ale ostatnie lata to dobry czas dla Teatru Muzycznego - podkreśla Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi. - Efekty pracy całego zespołu widoczne są nie tylko w Łodzi, ale i Polsce. Zależy nam również, by nieustannie wzbogacać techniczne możliwości Teatru, dlatego zapadła decyzja, by przeznaczyć pieniądze na zakup niezbędnej konsoli akustycznej.

Sezon 2018/2019 w Teatrze Muzycznym otworzyła premiera familijnego musicalu „Madagaskar” - widowisko zagrano 41 razy dla blisko 35 tysięcy osób. Niesłabnącą popularnością cieszył się hit poprzedniego sezonu - „Les Misérables”. Prezentowany 30 razy, obejrzany został przez 25,5 tysiąca widzów. Mijający sezon to również koncert Chrisa Jarretta do projekcji filmu „Pancernik Potiomkin”, festiwal Off-Północna, występ Big Bandu Teatru Muzycznego, koncert „The best of… Muzyczny” oraz zaprezentowana w czerwcu premiera musicalu „Miss Saigon”, którą jak dotąd widziało już ponad 7,5 tysiąca widzów (kolejne przedstawienia w nowym sezonie).

- To był wielki test dla wszystkich realizatorów, naszego zespołu i solistów - podkreśla Grażyna Posmykiewicz, dyrektor Teatru Muzycznego w Łodzi. - Test zdany pomyślnie, co potwierdzają nie tylko owacje na stojąco, ale też licencjodawca. Teraz możemy myśleć z większą odwagą o realizacji dużych autorskich projektów, począwszy od kolejnego sezonu.

W sumie w tym sezonie Teatr Muzyczny może się pochwalić ponad stutysięczna publicznością.

- Sądzę, że to bardzo dobry wynik, który jest konsekwencją między innymi ogromnego zaangażowania we wszystkie nasze działania całego zespołu teatru - dodaje Grażyna Posmykiewicz. - Pragnę też przypomnieć, że po raz pierwszy od lat mogliśmy w tym sezonie zapewnić podwyżki wynagrodzeń pracownikom naszego teatru, weszła także w życie umowa z ministrem kultury o współprowadzeniu Teatru Muzycznego.

Kolejny sezon natomiast ma rozpocząć premiera spektaklu baletowego w choreografii Artura Żymełki, autora nagradzanej „Łajzy”. Przedstawienie oparte będzie na prozie autorstwa hiszpańskiego pisarza - Artura Pereza-Revertego. „Mężczyzna, który tańczył tango” to opowieść o burzliwym związku fordansera z bogatą kobietą.

- Moja adaptacja sceniczna powieści bliska jest musicalowi: sceny muzyczne, dramatyczne, taneczne, filmowe przenikają się wzajemnie - opowiada Artur Żymełka. - Narracja stale oscyluje między słowem, muzyką i tańcem, by - zgodnie z pierwowzorem - znaleźć się w innym miejscu i czasie.

Muzykę do spektaklu na żywo wykonywać będzie Samokhin Band.

Nie zabraknie oczywiście tradycyjnego już koncertu sylwestrowego, który tym razem ma nawiązywać do Łodzi Filmowej. W przyszłym roku wrócą też Off-Północna i Konkurs Piosenki Aktorskiej im. Jonasza Kofty. No i na koniec przyszłego sezonu można się spodziewać premiery dużego, musicalowego tytułu.

Teatr Muzyczny zamierza poza tym rozwijać już imponujące działania edukacyjne. Należą do nich m.in. grupa taneczna Broadway Girls, która powiększyła się o grupę juniorów (5-6 lat); warsztaty aktorskie z elementami muzycznymi i tanecznymi w ramach grupy Ale Kanał!; warsztaty teatralne „Lodzio Miodzio”, taneczne „Fajfy” dla seniorów, warsztaty wokalne „Totalna bemolka”.