Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskiej zagości w łódzkim Teatrze Nowym

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Krzysztof Dudek i Gołda Tencer zamierzają wkrótce podpisać umowę o stałej współpracy
Krzysztof Dudek i Gołda Tencer zamierzają wkrótce podpisać umowę o stałej współpracy Grzegorz Gałasiński
Warszawski Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich, Centrum Kultury Jidysz i Fundacja Shalom przygotowały cykl wydarzeń przypominających 50. rocznicę Marca ’68. Część z nich zostanie zaprezentowanych w Teatrze Nowym w Łodzi.

- Mam nadzieję, że to początek stałej współpracy między naszymi teatrami - mówi Krzysztof Dudek, dyrektor Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi. - Rozmawiamy o tym, by spektakle Teatru Żydowskiego były prezentowane w Teatrze Nowym raz w miesiącu.

Jak zauważyła szefowa Teatru Żydowskiego, Gołda Tencer, to nawiązanie do łódzkiej historii. - Po wojnie Teatr Żydowski miał siedzibę w miejscu, gdzie dziś jest Teatr Nowy - przypomniała. - Prowadziła go wybitna artystka, Ida Kamińska. Dla mnie to także powrót do dzieciństwa: mieszkałam przy ulicy Próchnika, chodziłam do szkoły Pereca na Więckowskiego, doskonale znałam Teatr Żydowski i Teatr Nowy Kazimierza Dejmka. Myślę, że taka współpraca może być znacząca dla Łodzi i tożsamości miasta.

Obchody 50. rocznicy Marca ’68 Teatr Żydowski (który obecnie nie ma swojej siedziby) rozpoczyna dziś spotkaniem i plenerowym spektaklem „Spakowani, czyli skrócona historia o tym, kto czego nie zabrał” w reż. Agaty Dudy-Gracz (i z udziałem 60 aktorów) na Dworcu Gdańskim w Warszawie.

- Dworzec Gdański jest ogólnopolskim symbolem wydarzeń marcowych - dodaje Gołda Tencer. - Ja swoich znajomych w 1968 roku odprowadzałam na Dworzec Fabryczny w Łodzi. Zastanawiałam się, czy zostanie ktoś, kto będzie odprowadzał mnie.

9 marca na scenie warszawskiego Teatru Polonia odbędzie się premiera monodramu „Zapiski z wygnania” Sabiny Baral w reż. Magdy Umer, z udziałem Krystyny Jandy. Łódzcy widzowie zobaczą spektakl 18 marca w ramach XXIV Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Teatrze Powszechnym.

Na 10 marca zaś w Teatrze Polskim zaplanowana jest premiera przedstawienia „Kilka obcych słów po polsku” Michała Buszewicza w reż. Anny Smolar, a 15 marca w Teatrze Żydowskim - monodramu „Ida Kamińska” Henryka Grynberga w reż. Gołdy Tencer w wykonaniu Joanny Szczepkowskiej. Ten drugi spektakl zostanie pokazany 27 marca w Teatrze Nowym.

Miłośnicy teatr w Łodzi być może zobaczą również kolejne produkcje Teatru Żydowskiego.

- Myślimy o tym, żeby pokazać w Łodzi „Dybuka” w reżyserii Mai Kleczewskiej, „Śmierć pięknych saren” w reżyserii Jana Szurmieja, sztukę o Zuzannie Ginczance, widowisko „George & Ira Gershwin”, „Wierę Gran”, nasze przedstawienia złożone z piosenek żydowskich, może również „Dybuka” - wylicza Gołda Tencer. - Wymaga to jednak precyzyjnych ustaleń, do których siadamy z dyrekcją Teatru Nowego.

Teatr Żydowski funkcjonował w Łodzi przy ul. Więckowskiego od 1947 roku, od roku 1949 dzielił scenę z Teatrem Nowym. W 1950 roku łódzki Teatr Żydowski połączył się z Dolnośląskim Teatrem Żydowskim, tworząc Państwowy Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich, którego siedzibą od 1955 roku była Warszawa.

- W naszym Teatrze Żydowskim są dybuki i tutaj, w „Nowym”, są też. Będziemy tu gośćmi, ale to dla nas bardzo ważne. To piękne, że po 65 latach znowu możemy nawiązać współpracę - podsumowuje Gołda Tencer.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki