Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tęczowa politechnika

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Maciej Kałach Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
Przepychanki o to, czy zaglądać mieszkańcom akademików pod kołderkę, trwają na politechnice od ponad roku. Gdy wydawało się, że górą będą liberalni studenci, konserwatywne władze uczelni wymusiły na samorządzie dorzucenie paragrafu o zgodzie rodziców.

Tym samym na PŁ powstał dokument jak na polskie warunki wyjątkowy - regulamin stawiający wymagania parom heteroseksualnym, a preferujący związki homoseksualne. Gej czy lesbijka nie musi bowiem dostarczać zgody rodziców, że mieszka z partnerem lub partnerką.

Ciekawy problem pojawi się, jeśli kiedyś Polska zalegalizuje małżeństwa homoseksualne (dopuszczalne m.in. w Belgii, Holandii, Hiszpanii i Szwecji). Czy na Politechnice Łódzkiej geje z obrączkami na palcach będą mogli ubiegać się o pokój w dwóch pulach? Pierwszą szansą byłaby rekrutacja na zwykłych warunkach, zaś drugą - pokoje dla par, z których pierwszeństwo mają przecież małżeństwa.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki