Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terror pozoru

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa fot. Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Wkroczyliśmy w epokę terroru pozoru. Fałszywego alarmu bombowego i ewakuacji 22 szpitali i prokuratur w całej Polsce nie da się porównać ani z telefonem nastolatka, który chce zobaczyć jak wygląda ewakuacja szkoły lub szpitala, ani z akcją hakerów blokujących serwery rządowe. To zmiana jakościowa, której skutki trudno dzisiaj przewidzieć.

Z atakami hakerów sprawa jest oczywista. Po drugiej stronie są zabezpieczenia i ludzie, którzy te zabezpieczenia monitorują i reagują na próby włamań. Szkody są policzalne i naprawialne. Fałszywe alarmy bombowe w centrach handlowych, szkołach czy szpitalach zdarzają się co jakiś czas. Z jednym i drugim zjawiskiem państwa nauczyły sobie jakoś radzić.

Ale jak poradzić sobie z sytuacją, gdy ktoś - wyobraźmy sobie - co drugi dzień rozsyła maile do większości szpitali, sądów, prokuratur, teatrów, marketów, że właśnie podłożono tam bombę? Po ilu ewakuacjach ktoś dojdzie do wniosku, że nie ma sensu reagować na kolejnego maila, który dezorganizuje życie i powoduje potężne straty? Kto weźmie odpowiedzialność za taką decyzję? Przecież zawsze zostanie margines niepewności, że alarm jest prawdziwy.

W dodatku taka kampania fałszywych alarmów bombowych jest w stanie nie gorzej sparaliżować gospodarkę i życie społeczne niż zamachy terrorystyczne. Organizator nie ponosi żadnych kosztów - po prostu przyciska ikonę "send".

Za takimi fałszywymi alarmami bombowymi może stać zarówno niezrównoważony internauta, grupa nieodpowiedzialnych idealistów z jakiejś organizacji, którym wydaje się, że przeciwko czemuś protestują, wrogie państwo, które chce zdestabilizować sytuację w Polsce lub terroryści, którzy chcą się za coś odegrać.

Państwo musi w takich sytuacjach reagować, bo jest od zapewnienia bezpieczeństwa. Wszyscy przecież oczekujemy, że sprawcy fałszywego alarmu zostaną szybko złapani. Ale państwo może wkrótce kazać nam zapłacić za to naszą wolnością. Powie tak: zgoda, musimy chronić obywateli, ale właśnie dlatego musimy was obserwować, podsłuchiwać, kontrolować waszą pocztę elektroniczną, adresy IP, zawartość komputerów.

Fałszywy alarm w 22 szpitalach i prokuraturach może być zwiastunem czegoś znacznie poważniejszego niż nam się dzisiaj wydaje.

Sławomir Sowa

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki